Ja osobiście wolę jak się obsypuje niż trzyma zaschnięty kwiat, który psuje widok całej róży. Na bieganie z sekatorem i wycinanie przekwitłych kwiatostanów nie mam czasu.
Ja chyba ze 3 lata temu w BR kupowałam.Jeżówki trafiły mi się mniejsze niż u Wioli.Ale właśnie cena kusi.Za większe więcej się plica,Ale i na drugi rok sa już większe.a to przekłada się na ilość kwiatów.
Bo takie też mam. I już to wiem.
Kasiulka, róże przecudne.Takie katalogowe