Kasienko scielam Pastelki i wsadzilam je do wiadra przy beczkach na deszczowke i za nimi na dokladke the fairy ktore pojada do mojej babci tak zaszalalam sobie i kupilam duzo roz a ze my Kasieńko kochamy roze to sama rozumiesz nie moglo byc inaczej
Kasiu pięknie.bedzie. Wieczorem sprawdzę jakie to róże bo.obrazek brazkiem a realia to inna sprawa choroby i tam inne.
Ale ty wytrawna ogrodniczka pewnie wszystko sprawdziłas.
Też bym sądziła, ale już nie mam siły na to co mam. Chociaż jak przywożą do sąsiedniej szkółki róże to pokusę mam.
Z różami robota najgorsze te kolce bo jeszcze z cięciem kopczykowaniem to nie jest tak źle. U mnie po 1 listopada będzie cięcie bo na zimę wszystkie tnę każdego roku. Wiosna tylko przeglądam
Po ścięciu zbieram liście aby nie zalegały na żwirze.
Elu ja tak samo jak ty tne wszystkie roze na jesien zazwyczaj koniec pazdziernika bo okrywam je włóknina to temu pozniej wiosna sprawdzam czy wszystko ok a zazwyczaj tak jest i juz mam z glowy ciecie tak samo robie z innymi bylinami wszystko sprzatam na jesien pozniej wiosną mam spokój drobne tylko sprzątanie lisci przeważnie