Nie tylko ciepłe skarpety się przydają, przy takiej zwariowanej pogodzie bez nich ani rusz... a spacerek po ogrodzie, między kroplami deszczu, w polarze zapiętym po zęby, zaowocował wyłaniającą się opryszczką na ustach...cholercia...ta pogoda...

Ja ogórki wsieję po 10-tym prosto w grunt. Niech się dzieje co chce.

Ze skarpet się uśmiałam.
Moje ogórki już mają liście chyba za bardzo się pośpieszyłam

Ewcia moje Sporobulus się obudziły. Jeszcze tylko nie wiem czy wszystkie ale się budzą.

Z ogórkami dobry pomysł też tak zrobię. Skarpety cudne a majty reformy masz ?
Ewa czy jak wysieję kocimiętkę do gruntu to ona mi w tym roku zakwitnie w tym roku ?

Ja chyba do doniczek i potrzymam do czerwca na parapecie. Za chwilę minusy będą.
Właściwie to już chciałam siać, ale ciągle czasu brakuje.

Dziś przykrylam hortensje ogrodowe wiadrami. Niech postoją tak kilka nocy...
Co za pogoda

piękne hościska
a wisz że się przypatrzyam wczoraj i między chwastami widze kilka siewek werbeny