Dzień Dobry wszystkim
Wczoraj nawiedziła mnie taka oto burza...
...trwało to dosłownie kilka minut, a woda przybierała w zastraszającym tempie

Do tego wiał tak silny wiatr, że chodziłam od okna do okna i sprawdzałam, czy mi drzewa i krzewy nie latają po całym ogrodzie

Na szczęście, tak jak szybko się zaczęło, tak i szybko się skończyło

Żadnych strat nie odnotowałam
P.S. Nawet tunel przetrwał niewzruszony swoją pierwszą nawałnicę
Plusem tego wszystkiego jest to, że mam z głowy dzisiejsze podlewanie