Gosia, staram się aby wszystko było na swoim miejscu, aczkolwiek nie zawsze to wychodzi Ale przynajmniej się nie nudzę
Ech, te nowe rabaty...jak na razie to mam totalną pustkę w głowie odnośnie ich zagospodarowania Choć przyznam, że nie myślę o nich jeszcze dość intensywnie. W tym momencie bardziej skupiam się na porządkach przedświątecznych Na planowanie, zakładam, że dobrym czasem będzie styczeń i luty Aż się boję co mi z tego wyjdzie
Myślę, że my wszystkie jesteśmy na etapie porządków. Dzisiaj udało mi się umyć siedem okien. Jeszcze troszkę zostało, ale najgorsze mam za sobą. Jutro może spróbuję upiec pierwszą turę pierniczków.
Może tą nową rabatę zrobisz mocno kwiatową.....?
Tak Agatko, sprzątam już cały tydzień i jeszcze trochę zostało Myślę, że do połowy tego tygodnia wszystko ogarnę Muszę jeszcze dzisiaj domówiś sobie trzy firany
Ja już od jakieś czasu nie piekę, bo u mnie nie ma kto tego jeść Więc przynajmniej to mam z głowy
Hmmm...kwiatki na pewno będą, ale nie wiem czy w ogromnych ilościach Na razie się na tym nie skupiam
Pozdrawiam i wytrwałości w porządkach życzę Nie przemęcz się i zostaw sobie trochę sił, bo przecież potem trzeba świętować