Łaa! Ale dałaś czadu!
Byłam w Miskancie. Byliny takie jak w zeszłym roku, sporo tego, ale jeszcze, wiadomo, wegetacja nie ruszyła na całego. Bardzo dużo traw i iglaków. No i cała masa innych roślin. Będę na pewno tam często zaglądać
Pati
Astry zawsze pikowalam pojedynczo, a w tym roku kempkami po 2-5 bo miejsca mi brakuje. Poza tym one jak cynie najladniejsze w grupie wiec skoro w zeszlym roku cynie w kempkach wsadzilam i sie ladnie razem trzymaly to w tym roku proboje tak z astrami.
Macham