Gdzie jesteś » Forum » Drzewa i krzewy liściaste » Cięcie gałęzi - poprawa statyki mojego dębu

Pokaż wątki Pokaż posty

Cięcie gałęzi - poprawa statyki mojego dębu

kuntz 00:37, 19 sty 2017

Dołączył: 01 kwi 2016
Posty: 18
Witam,

proszę o pomoc dla mojego dębu. Jak poprawić statykę drzewa aby z czasem nie przewróciło się na drogę. Zdjęcia z oddalenia ale może ktoś ma sugestię które gałęzie można wyciąć aby masa zielona latem nie dociskała w jedną stronę.




____________________
Robert Z milosci do sasiada
Gardenarium 08:07, 19 sty 2017


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77308
Wyciąć absolutnie sosnę, dąb wyraźnie ucieka od sosny. Nawet jak mu coś wytniesz, na długo nie pomoże, bo sosna dalej będzie się rozrastać, a dąb będzie się odchylał.

Cięcie w tej sytuacji sprawi, że z dębu zrobi się "kaleka" nie drzewo potężne i zawsze będzie konkurować o światło.

Dwa duże drzewa na metrze to masakra niestety. Albo jedno, albo drugie.

Żeby poprawić mu statykę, musisz wyciąć to, co wisi nad płotem, więc zostaje to przy sośnie. Nie widzę rozwiązania, jak to w pierwszym zdaniu.
____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
kuntz 22:37, 19 sty 2017

Dołączył: 01 kwi 2016
Posty: 18
Dziękuję Danusiu,

Twoim zdaniem które z nich zostawić?

plus dla sosny: prosta
minus dla sosny: Bliżej budynku i na tych piaskach łatwiejsza wywrotka, myślisz że mogłoby z niej być ładne drzewo gdyby została sama? Już jest powyżej poziomu dachu


plus dla dęby: dąb to dąb, system palowy chyba mniejsza wywrotność, latem daje cień zimą dostęp słońca

minus dąb: krzywiuteńki, spore rozmiary finalnie


Czy jeśli zostanie sam dąb to przycinając lekko od strony drogi i poprzez odrosty prowokowanie go do rozrostu w kierunku domu aby miał bardziej stabilną i kształtną koronę ma szansę na sukces? Jest odchylony od budynku (stoi po jego wschodniej stronie)i nachylony na północny-wschód więc może tragedii przy huraganowych wiatrach nie będzie, najwyżej płot ucierpi
____________________
Robert Z milosci do sasiada
Gardenarium 14:17, 20 sty 2017


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77308
Żadnego bym nie zostawiła, drzewa cenne, ale jak dla mnie mało wartościowe estetycznie. Pewnie ktoś uzna to za herezję a nawet "przestępstwo"- jak to dęba wyrzucać? Ano tak - wyrzucać i dąb i sosnę. Ta wypowiedź znajdzie wielu przeciwników, ale ja wypowiadam się w swoim imieniu. Nawet gdybym miała 3 hektary, zwykły dąb nie zagości na nich. Nigdy. Chyba że jakiś odmianowy. Znajdę go.

Nie znoszę ani dębów, ani sosen - szala na korzyść sosny, szybciej da się wyrzucić

Jakbym miała o swojej działce zdecydować co, to pozostawiłabym sosnę. Dąb zderzy się z domem..kiedyś albo go zasypie czym się da.

Ale na poważnie, posadziłabym co innego. Wszystko bym wycięła.
Dąb poza mączniakiem, sypie liśćmi, nie wpływają one dobrze na to, co rośnie pod dębem. Dęby są dobre za płotem albo w parku.

Sosna sypie igłami dość uciążliwymi, zabija trawnik, obsychają stare przyrosty. Ta akurat nie jest szpetna, ale dla mnie to i tak sosna.

Przemawia tu przeze mnie zamiłowanie do ładnych drzew.

To co chcesz z dębem robić nie ma przyszłości. Pewnie da się wyrzeźbić, wyprowadzić "na ludzi", tylko po co?
____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
Gardenarium 14:20, 20 sty 2017


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77308
Popatrzyłam jeszcze raz, zostaw sosnę. Dąb nie ma tu przyszłości, szkoda go.
____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
Pszczelarnia 15:23, 20 sty 2017


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29256
Gardenarium napisał(a)
Żadnego bym nie zostawiła, drzewa cenne, ale jak dla mnie mało wartościowe estetycznie. Pewnie ktoś uzna to za herezję a nawet "przestępstwo"- jak to dęba wyrzucać? Ano tak - wyrzucać i dąb i sosnę. Ta wypowiedź znajdzie wielu przeciwników, ale ja wypowiadam się w swoim imieniu. Nawet gdybym miała 3 hektary, zwykły dąb nie zagości na nich. Nigdy. Chyba że jakiś odmianowy. Znajdę go.

Nie znoszę ani dębów, ani sosen - szala na korzyść sosny, szybciej da się wyrzucić

Jakbym miała o swojej działce zdecydować co, to pozostawiłabym sosnę. Dąb zderzy się z domem..kiedyś albo go zasypie czym się da.

Ale na poważnie, posadziłabym co innego. Wszystko bym wycięła.
Dąb poza mączniakiem, sypie liśćmi, nie wpływają one dobrze na to, co rośnie pod dębem. Dęby są dobre za płotem albo w parku.

Sosna sypie igłami dość uciążliwymi, zabija trawnik, obsychają stare przyrosty. Ta akurat nie jest szpetna, ale dla mnie to i tak sosna.

Przemawia tu przeze mnie zamiłowanie do ładnych drzew.

To co chcesz z dębem robić nie ma przyszłości. Pewnie da się wyrzeźbić, wyprowadzić "na ludzi", tylko po co?


Danusiu, mówisz z pozycji ogrodu i bliskości domu - dobrze mówisz. Powinniśmy zdecydowanie więcej drzew sadzić na "wolnych" przestrzeniach. Trzeba usunąć i posadzić sobie inne. Można w zadośćuczynieniu naturze posadzić jakieś drzewo.
To nie herezje.
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Gardenarium 20:48, 20 sty 2017


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77308
Dąb pewnie się zapętlił w sosence, która albo się wysiała, albo ktoś to przyniósł 30 lat temu z lasu. I nie wiedział że na metrze się powinno zostawić albo jedno albo drugie.

A tak, doprowadził do takich dylematów jak teraz.

Dla mnie nieodpowiedzialne jest bardziej męczenie tych drzew niż decyzja o wycięciu któregoś.
____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
kuntz 20:56, 23 sty 2017

Dołączył: 01 kwi 2016
Posty: 18
Dziękuję Danusiu.

Przekonałaś mnie do usunięcia dębu i sosny.
Mnie udało się przekonać żonę do usunięcia dębu.

Obecnie zostaje sosna, chyba że uda mi się nakłonić żonę do zmiany decyzji.

Jak znajdę pomysł na drzewo które nie przerośnie domu i wytrzyma na tej słonecznej patelni (południowy-wschód), to pewnie żona zmieni zdanie.

Wymagania niewielkie )))) odporne na suszę i nie większe niż budynek.

Może się uda ale obecnie nic nie przychodzi i na myśl.

Robert
____________________
Robert Z milosci do sasiada
Gardenarium 20:58, 23 sty 2017


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77308
Prunus cerasifera "Nigra' - długo trzyma liście, wiosną kwitnie na różowo.
____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
kuntz 22:04, 23 sty 2017

Dołączył: 01 kwi 2016
Posty: 18

Mam w narożnikach już dwie śliwy Nigra. Dotąd nie pasowały do tych wysokich drzew, ale teraz będzie jak ulał. Dlatego przejrzałem inne wpisy na forum i pomyślałem o grabie fastigiata (żonie się nie spodoba - kiedyś będąc w komitecie osiedlowym posadziłem ich trochę na osiedlu ale jakoś błysku w ooku żony nie widziałem) albo platanie Alphen’s Globe. Z tym już większa szansa. Bardzo lubię platany ale majestat tego olbrzyma zawsze mnie odstraszał. Dziś przeglądając forum znalazłem tą odmianę. Z wpisów wynika że daje radę z suszą i domu nie przerośnie a okno od ulicy zasłoni. Myślisz Danusiu że w moim przypadku to dobre rozwiązanie?
____________________
Robert Z milosci do sasiada
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies