Basiu dobrze użyźnioną
Teść całe lata uzdatniał ziemię kurskim gnojem.
Ja nawiozłam warstwę kompostu, na to humusu ściągniętego spod przyszłego domu i wyzrębkwałam całość przekompostowanymi resztkami gałęzi.
Rośnie pięknie.
Wczoraj posadziłam "dostaną" katalpę i kilkanaście irysów pumila.
Dosadzam tuje do szpalerku oddzielającego część gospodarczą od ogrodu. Muszę jeszcze 6 dokupić i będzie ok
Posprzątałam wjazd.
Wywaliliśmy stare okna i kupę styropianu. Do niczego się nie nadawały, a mi podnosiły ciśnienie.
Wreszcie jest czyściej. Czekam na produkcję płotu żeby się pozbyć zalegających przęseł.
Nienawidzę takich składów:/
Posegregowałam doniczki i narzędzia ogrodnicze. Zaczyna się robić czysto.
Muszę czymś zająć myśli. Tacie się strasznie pogorszyło
Mamy czekać i się modlić... może zdarzy się cud.
Ode chciało mi się wszystkiego...