Pentax x70 to całkiem fajna cyfrówka. Moja lustrzanka teraz kosztuje mniej od niego bo wyszły nowsze modele.
Niektóre lustrzanki z najwyższej półki są skomplikowane i nie warte swojej kasy. Mam styczność z takimi i jak mam coś ustawić szybko to mnie szlag trafia. Wszędzie biorę swoje stare body i choć nie działa idealnie - bo tak jak Twój sprzęt jest mocno amortyzowany - to na razie nie zamierzam wymieniać.
Robisz świetne zdjęcia a najważniejsze w tym jest to że zawsze starasz się osiągnąć swój szczyt piramidy. To najlepsza droga do sukcesu.
To na prawdę nie ważne jaki masz sprzęt. Masz świetne oko i możesz robić fotki nawet telefonem. Są nie ostre? To też nie ważne. Zdjęcie to nie żyletka która musi ciąć. Dobre zdjęcie musi żyć i pokazywać emocje. Jego jakość wtedy jest kompletnie nieważna.
Ps. Trzymam kciuki za tatę. Ja ten stres przechodziłam rok temu aż palić zaczęłam. Jak wszystko wróciło do normy to i fajki odpadły.
____________________
Ania Anna i Ogród ... i ciągłe poszukiwania własnego idealnego raju:)
Dana, gdybyś była tu blisko W-wy zaprowadziłabym Cię do pewnego cudotwórcy, u którego mój tata "leczył" swoje aparaty. Nie jest młody, ale lubi ten fach.
Jeden z aparatów mojego taty to też był Pentax, choć jeszcze nie cyfrowy. Wszystkie swoje zdjęcia z rocznego pobytu w Egipcie zrobiłam tym aparatem. Miałabym go pewnie do dziś jak ciągle sprawne Zorkę, Voigtländera, Yashicę, Minoltę, gdyby nie burza piaskowa.
Aniu to prosty kompakt już dość wiekowy.
To mój drugi x70,pierwszy zamókł w akcji i padła mu chyba matryca, bo robi zdjęcia na różowo. Myślę nad jego naprawą, bo miał lepszy balans bieli niż ten który mam obecnie. Ale to zależy od ceny, zobaczymy czy warto...
Kiedyś myślałam żeby kupić lustrzankę z osprzętem, ale nie jestem profesjonalistą i nigdy nie będę. Ja tylko uwieczniam chwile, w jednej chwili chcę złapać ptaka na drzewie, mrówkę w trawie czy panoramę okolicznego krajobrazu. Dlatego kompakt jest dla mnie idealnym rozwiązaniem. Nie widzę się z plecakiem pełnym sprzętu.
Wiem , że moje zdjęcia nie są doskonałe , ale pokazuję to co mnie otacza, mój świat... takim go widzę
Dlatego bardzo się cieszę, że podobają Ci się moje fotki.
Dziękuję za komplementy!
Z moim Tatą jest kiepsko, dobrze że Twój stanął na nogi.
To okropne oglądać jak nasi bliscy cierpią i nikną w oczach...
Kasiu ja nawet bym go wysłała, ale to zależy od ceny i w ogóle możliwości naprawy.
Znalazłam u nas jakiś serwis , ale jakieś "dziecko" tam pracuje. Obawiam się , że weźmie 50 za ekspertyzę i powie, że nie da się naprawić...
Widzisz u Ciebie burza piaskowa , a u mnie zwykła dokończyła dzieła.
Szkoda, bo był to zdecydowanie lepszy egzemplarz niż ten obecny, a niby to samo...
Temu też zbyt luźno chodzi pokrętło do ustawień co często skutkuje brakiem zdjęcia, bo ja chcę w dół a on leci w górę...wrrrr
Też muszę go wyczyścić i ewentualnie naprawić.
Cieszę się , że tak sądzisz. Dziękuję!
Dziękuję nadal są bardzo potrzebne, lekarze mówią straszne rzeczy, a i wiek nie pomaga ma prawie 80 lat i jest bardzo schorowany. Życie go nie oszczędzało...on sam o sobie mówi, że na "krzywe drzewo wszystkie kozy skaczą"
Najgorsze , że nie jestem w stanie mu pomóc