Nie wiem, ale aż mi się żyć zachciało
Właśnie wróciliśmy z M z ogrodu. Pomógł mi dociąć wierzby takim sekatorem na wysięgniku i z drabiny, bo sama się boję.
Nic nie sprzątnęłam, ale została jedna sztuka do przecięcia.
Potem trzeba wszystko zgrabić i podorzątać.
Zaczęło padać i przyszliśmy na kawę
Stawiam i Wam zapraszam!
Ciekawe co pokaże w tym roku, mrozy były spore zobaczymy jak przetrwała?
U mnie jeszcze nie ma żadnych oznak wiosny oprócz mega nabrzmiałych pąków.
Nie widzę żadnych cebulowych.
Pogoda dzisiaj posępna, ale na + i pada, śnieg znika w mgnieniu oka
U mnie pada, ja uwielbiam deszcz. Najlepiej taki ciepły wiosenny, a na burzę czekam z utęsknieniem.
Mój Tata zawsze mówił, że po pierwszej burzy już zima nie wróci.
Niech spłucze do porzadku
W ogrodzie już czyściej teraz tylko uprzątnąć wszystko i może być wiosna