ja swoje rok temu po zakupieniu trzymałem w zawiązanym woreczku w biurku... też mi miejscami pojawiły sie wtedy plamki pleśni ale nie przejmowałem się tym po posadzeniu urosły piękne i zdrowe a po wykopaniu jesienią sprawdzałem i żadnych objawów chorób nie było

ale te to muszę mieć choćby nie wiem co

i te też

Dzięki serdeczne za życzenia i Najlepszego minionego Dnia Chłopaka Radku

oby moje były ok
ja tylko poluję na czerwień te bordo Black Jack chyba tak sie zwą i narazie stopuję

są w carfie- tak mi się wydaje że to one bo nazwy nie pamiętam ale z wyglądy były chyba takie same

Radziu2013 napisał(a)

są w carfie- tak mi się wydaje że to one bo nazwy nie pamiętam ale z wyglądy były chyba takie same

byłam dwa tyg temu i to nie ta czerwień
poluje na tą ciemną czerwień taką wrrr

aaa to powodzenia chwal się jak je dorwiesz

tej bestii szukam

Radziu widzę,że lista mieczyków powiększa się
Jak kwitną to je podwiązujesz by nie wylegiwały kwiatostany?
Jak sobie z tym radzisz?