sylwia_slomczewska napisał(a)

Hejka chłopaku, co tam u Ciebie słychać, zaglądasz jeszcze? Oczko i tak mi się bardzo podoba zazieleniło się wokół i tworzy się fajny klimacik, nie ważne, że z przydasi

Hej hej, a raz na jakiś czas zaglądam, żeby wiedzieć co u kogo w trawie piszczy. Do ciebie też zaglądam

No teraz nie wiem jaki tam klimacik nad oczkiem się będzie tworzył. Już prawie miesiąc będzie jak dom i ogród przeszedł w posiadanie nowego właściciela

Radziu2013 napisał(a)

Hej hej, a raz na jakiś czas zaglądam, żeby wiedzieć co u kogo w trawie piszczy. Do ciebie też zaglądam

No teraz nie wiem jaki tam klimacik nad oczkiem się będzie tworzył. Już prawie miesiąc będzie jak dom i ogród przeszedł w posiadanie nowego właściciela

Ojjj, ale wiadomość... A w ręce rodzinne czy obce, żal Ci pewnie włożonej pracy i roślin. Gdzie teraz będziesz ogrodową pasję rozwijał, jakieś plany są?

I żal i nie...szczerze powiedziawszy to uczucia mam bardzo mieszane, może też z tego względu że nie było mnie i nie ma nadal w Polsce, więc przekazanie kluczy i ostateczne pożegnanie z domem i ogrodem odbyło się bez mnie. Na pewno to odczuję już nie długo po powrocie, kiedy będę chciał jechać zobaczyć jak kwitną astry czy rozplenice a nie będę mógł...ale nie chce na razie o tym myśleć i się dołować na zaś A co do miejsca rozwijania ogrodowych pasji to nie ma na razie pomysłu, zobaczymy co czas przyniesie

Czytam Radziu, że zmiany nastąpiły... może nowemu nabywcy spodoba się to co już tam zrobiłeś i dalszy ciąg ogrodu powstanie. Jesteś młody, wszystko przed Tobą, więc i miejsce na ogrodowanie kiedyś tam się napewno znajdzie, tego ci życzę pozdrawiam

Życzę zatem Byś długo na nowe miejsce pod ogród nie musiał czekać nowy rozdział życia przed Tobą i młodość to tyyyyle możliwości

Co za niespodziewane wieści... Od dawna nie wchodziłam na Twój wątek...a tu nie jest już Twój ogród i nie ma już Ciebie w nim...wielka szkoda, ale jeszcze będziesz miał z pewnością swój inny ogródek, bo takich zdolności jak Twoje, to szkoda zmarnować...Powodzenia Radku... na wszystkich płaszczyznach...