Ja z zakupami czekam przynajmniej do połowy maja, wtedy rośliny już są duże i posadzone widać bez lupy.
Raz zamówiłam w połowie kwietnia i to, co przyszło, to był obraz nędzy i rozpaczy.
A cena nie była mała.
Z kilkunastu zamówionych większość rośnie, ale ile musiałam czekać na efekt.
Więc nigdy więcej

Jak masz za mało miejsca, chętnie użyczę swojego / mam 100 m kw. + 160 gospodarczego + 60 strychu

/.
____________________
W ogródku emerytki Wierzchosławice koło Bolkowa
wizytowka w ogrodku emerytki