Gdzie jesteś » Forum » Róże » Róże na balkonie

Pokaż wątki Pokaż posty

Róże na balkonie

AgaCzek 07:56, 21 kwi 2017


Dołączył: 08 lis 2016
Posty: 594
Co roku przygotowuję mojej Mamie balkon (to taka nasza tradycja) i wymyśliłam tym razem większą rewolucję. Oprócz ławeczki i kilku innych rzeczy zamówiłam dużą donicę 120x40x40 (wyłożona styropianem) i kupiłam 2 róże pnące (Santana i Golden Gate)

Póki co wsadziłam je do wielkich donic o śr 40 cm do ziemi dla róż (donica na balkon jeszcze nie dotarła a rewolucja będzie przeprowadzona jednego dnia więc póki co różyczki muszą koczować w donicach)

I teraz pytanie - jak posadzić te różyczki by dawały radę na balkonie. Mam dużo ziemi dla róż, mam magiczną siłę do róż i obornik koński naturalny granulowany na stanie. Wiem, że nie można wszystkiego od razu. Podpowiedzcie proszę jak przygotować podłoże i ogólnie całość by była najlepsza i by różyczki miały się najlepiej jak to możliwe w warunkach balkonowych. Róże przyszły w balocie - po rozwinięciu okazało się, że mają wielkie korzenie - czytałam w internecie, ze niektórzy je przycinają a niektórzy nie. Podpowiedzcie proszę.

Będę baaardzo wdzięczna za wskazówki.

____________________
Agata i Ogród z fortepianem i Wizytówka
Sara 11:25, 25 kwi 2017

Dołączył: 25 kwi 2017
Posty: 12
Ja też mam do obsadzenia balkon i taras. Na balkonie mam posadzone kwiaty clematisy w donicy. Dziś przyszło moje zamówienie ze stronki e-clematis i postanowiłam się pochwalić bo sadzonki dorodne i z pąkami przyszły. Macie może też te odmiany to proszę o zdjęcia.
____________________
Sara Ogród Sara i Gosia
Sara 16:50, 25 kwi 2017

Dołączył: 25 kwi 2017
Posty: 12
AgaCzek napisał(a)
Co roku przygotowuję mojej Mamie balkon (to taka nasza tradycja) i wymyśliłam tym razem większą rewolucję. Oprócz ławeczki i kilku innych rzeczy zamówiłam dużą donicę 120x40x40 (wyłożona styropianem) i kupiłam 2 róże pnące (Santana i Golden Gate)

Póki co wsadziłam je do wielkich donic o śr 40 cm do ziemi dla róż (donica na balkon jeszcze nie dotarła a rewolucja będzie przeprowadzona jednego dnia więc póki co różyczki muszą koczować w donicach)

I teraz pytanie - jak posadzić te różyczki by dawały radę na balkonie. Mam dużo ziemi dla róż, mam magiczną siłę do róż i obornik koński naturalny granulowany na stanie. Wiem, że nie można wszystkiego od razu. Podpowiedzcie proszę jak przygotować podłoże i ogólnie całość by była najlepsza i by różyczki miały się najlepiej jak to możliwe w warunkach balkonowych. Róże przyszły w balocie - po rozwinięciu okazało się, że mają wielkie korzenie - czytałam w internecie, ze niektórzy je przycinają a niektórzy nie. Podpowiedzcie proszę.

Będę baaardzo wdzięczna za wskazówki.

Masz może zdjęcia róż?
Ja przycinałam różom korzeń ale to były z odkrytym korzeniem.
____________________
Sara Ogród Sara i Gosia
AgaCzek 19:57, 25 kwi 2017


Dołączył: 08 lis 2016
Posty: 594
Korzenie nie do końca zmieściły się w donicach - są trochę zagięte. Ne wiem czy je teraz wykopać i poprzycinać, pewnie jak już się rozbujają ze wzrostem to nie będzie to dobry czas. Chwilowo stoją u mnie w ogrodzie i wyglądają tak:

Donicę zamówiłam taką http://allegro.pl/drewniana-donica-120x30x28-i6767609158.html
Tylko o indywidualnych wymiarach 120x40x39 Super sprawą jest to, że w cenie robią dowolny napis/dedykację.

Zastanawiam się jeszcze czy na dół dać keramzyt czy tylko wszędzie porządną ziemię.

A odn clematisów to od zeszłego roku Mama ma je na balkonie i mają sie bardzo dobrze. Chcę je posadzić pomiędzy tymi 2 różyczkami w donicy Skubane już mają piękne pąki a na zimę niczym nie były osłonięte.
____________________
Agata i Ogród z fortepianem i Wizytówka
Sara 15:58, 26 kwi 2017

Dołączył: 25 kwi 2017
Posty: 12
Super ta donica z dedykacją. Świetny pomysł. Różyczki też dorodne.Ja zamiast keramzytu dodawałam na dno donicy drobny żwirek. A myślałaś o żelach co chłoną wodę?
Jestem ciekawa jaki będzie efekt końcowy.Jestem nowa na forum i powiem,że mam trudności w pisaniu.
Ja wstawie zdjęcie jak posadzę moje róże chciałam wczoraj ale wiało.
____________________
Sara Ogród Sara i Gosia
Anda 17:10, 26 kwi 2017


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 33358
AgaCzek, tutaj napisałam na temat róż w donicach
http://www.ogrodowisko.pl/watek/6070-doswiadczalnia-bylinowo-rozana?page=760#post_4

Wg mnie nie warto dawać keramzytu na dno. Odpływ w dnie przykryj jakimiś starymi skorupami, żeby ziemia go nie zapchała i daj ziemię do dna. Nie jestem też pewna, czy ma sens dawanie obornika granulowanego do donic. W ziemi donicowej brakuje mikroorganizmów, które by go rozłożyły na tyle, aby był przyswajalny dla róż. Ja podlewam regularnie nawozami dedykowanymi dla róż.
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
AgaCzek 20:31, 26 kwi 2017


Dołączył: 08 lis 2016
Posty: 594
Wielkie dzięki!
Anda a jeszcze jedno pytanie - korzenie przyciąć teraz? Czy np za ok tydzień/dwa jak będę je wsadzać do skrzyni? nie odchorują tego?
____________________
Agata i Ogród z fortepianem i Wizytówka
Anda 22:06, 26 kwi 2017


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 33358
AgaCzek napisał(a)
Wielkie dzięki!
Anda a jeszcze jedno pytanie - korzenie przyciąć teraz? Czy np za ok tydzień/dwa jak będę je wsadzać do skrzyni? nie odchorują tego?


Teraz już nie przycinaj. Mogłaś je przyciąć przed włożeniem do tymczasowych doniczek. Teraz pewnie zaczęły już rosnąć te mini wlośnikowe korzonki pobierające wodę, a tych lepiej się nie pozbywać, jeśli już liście rosną Postaraj się przełożyć je z doniczek do skrzyni z całą ziemią, właśnie żeby nie uszkodzić młodych korzonków.
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
Grzegorz_C 20:49, 30 maj 2017

Dołączył: 30 maj 2017
Posty: 20
link textWitam, chciałbym się podpiąć pod temat balkonu. Zona namówiła mnie do zasadzenia róż pnących na balkonie. Mój wybór padł na Oh Wow! (Wekspitrib). Żona wybierała donice i pergole (niestety nie ma ona ręki do kwiatów więc ja muszę się wszystkim zajmować). Chciałbym teraz ponaprawiać błędy, które na pewno popełniłem i proszę was o pomoc. 2 krzaki zasadzone na jesieni w doniczkach 90x37x27 z pergola 174cm, bardzo ładnie odbiły na wiosnę.


Pytanie nr 1 +2
Pojemnik zabezpieczony styropianem i folia (otwory odpływowe zrobione) + na dnie wyłożony keramzyt. Pojawia się tutaj moje pytanie, czy donica nie [/img] jest za mała na krzak oraz czy pergola nie będzie za niska? Czy ewentualne cięcie do wysokości pergoli wchodzi w grę?



Pytanie nr 3
Od momentu zasadzenia na jesieni, ziemia pokryta jest warstwą (ściółką) kory ogrodniczej (dziś sprawdziłem, ze jest to kora drzew iglastych) + na wiosnę dorzucone na wierzch pędy+liście z pelargonii (zakończyły niestety swoją historie). Czy jest to odpowiednia ściółka czy lepiej się jej pozbyć jak najszybciej i dać coś innego?

Pytanie nr 4
Ziemia specjalna do róż z długo działającym nawozem, obecnie podlewanie 1 raz w tygodniu 3L wody (2L z nawozem wg zaleceń producenta) + 1L dodatkowo. Ziemia jest stale wilgotna pod warstwą ściółki czy nie podlewam/nawożę zbyt intensywnie? nadmiar wody zawsze wypływa, chwilę po podlaniu.

Pytanie/problem nr 5 + 6
Od około tygodnia pojawiły się 2 problemy, pierwszy dotyczący 1 krzaka oraz drugi dotyczący obu rośli.

Problem dotyczący tylko krzewu przedstawia się tak




Na roślinie nie znalazłem żadnych larw ani owadów, czy trzeba robić oprysk, jeśli tak to jaki preparat?

2 krzewy natomiast trawi problem żółtych liści. Liście żółkną w dolnej części rośliny:


Tylko na 1 liściu są brązowe odbarwienia, pozostałe są tylko żółte.


nawet łodyga też staje się żółta


w sobotę usunąłem wszystkie żółte liście + 1 żółty pęd wychodzący z podłoża, ale dziś zauważyłem, że to nie pomogło i pojawiają się następne.

Czy to zżółknienie jest spowodowane którymś z moich powyższych działań, czy też rośliny zaatakowała choroba?

Będę bardzo wdzięczny za waszą pomoc i wszelkie porady, mam nadzieję że uda się odratować rośliny, aby mogły wydać kwiaty i zobaczymy wtedy Oh Wow .

Jeśli post jest nie w temacie prosiłbym o przeniesienie go.

Z góry dziękuję za pomoc, są to moje 1 róże i chciałbym razem z wami zgłębiać ich tajniki.

P.S.
Przepraszam za nieregulaminową ilość zdjęć, ale chciałem zawrzeć wszystko w 1 składnym poście.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies