Dobry pomysł, ja tak mam na ulicy, pięknie wyglądają te duże kwiaty w otoczeniu liści bluszczu.

a taka czysta biel to jaki powojnik?

czym zasilać żeby od razu wiosna "buchnęły" gęściną?i kwiatami?magiczna siła jakaś?

ja mam Ville de Lion, Moonlight,chyba mam Nike lub Westerplatte i jeszcze taki dwubarwny biało fioletowy-nazwy, nie wiem czemu, ciągle wyrzucałam ale teraz juz wiem, że nie będę

a podobają mi sie jeszcze Nelly Moser lub Dr. Ruppel, Henryi(taki też bialutki jak Ula)

ach, i jeszcze muszę zainwestowac w jakies ładne podpory do powojników, narazie mam zwykłe bambusy, ale nie[podobaja mi się

Bogda, a obejrzyj sobie powojnik "Ninę", nie jest to czysta biel, w żadnym wypadku, raczej brudny, blady jasny róż, ale piękny niemiłosiernie...widziałam na wystawie...wyróżniony...nie dawałby tak tą bielą po oczach...
ale uważam, że powojniki są trudne ....generalnie...pewnie sa wyjątki, np powojniki alpejskie...
link do zdjęcia

ee, ładna ta Nina

jeszcze jednen problemik mam bo u mnie wiatry a ja bym chciała je właśnie w tych miejscach pokazać, czymś muszę osłonić, więc pomyslałam o bluszczach-może jak będą sobie razem rosnąć to im nie straszny wiatr będzie??

no właśnie, może trzmielina-tylko powojnik chyba szybciej urosnie niz trzmielina pnąca

oglądam sobie szkółkę p. Marczyńskiego ależ wybór i jak fajnie klasyfikowane sąpolecam

http://www.clematis.com.pl/wms/65163.html

tak, ale jest troche oslonięty murem u Danusi, u mnie byłaby to otwarta przestzreń