Aniu, rarytasy pokazujesz! Bardzo lubię agrest, lubię też jego gęste zwarte listki, taki widok dzieciństwa. Miałam srogą babcię od strony Taty - nie pozwalała nam go zrywać, więc ... reszty można się domyślać Choroby drzew owocowych bardzo smutne, to mnie powstrzymało, ponoć bez seryjnych oprysków obecnie jest bardzo trudno.
Trawy bardzo ładnie porosły, faktycznie fajnie by do nich coś kwitnącego wyglądało, może hortensja potrzebuje czasu? Jeśli kwitnie na pędach tegorocznych, to powinna zakwitnąć, tak mówią mądre głowy na forum.
Platan możesz wstawiać częściej, będzie miło jemu i nam
Agrest, porzeczka, to wszystko też moje wspomnienia z dzieciństwa, po prostu bez nich nie mogło być mojego ogrodu
Hortensja ma być ogromna (jakieś 2x2,5m), ale kupiona w tym roku, więc się nie czaruję zbytnio że zakwitnie. To bukietowa, musiałabym zaglądnąć na inne fora jak ona na tym etapie powinna wyglądać. Myślałam o posadzeniu jeszcze czegoś kwitnącego pomiędzy trawy, ale jak widzę jak te trawy smoki znów się zagęszczają to trochę mam stracha, że wszystko przysłonią. W zamyśle były zawilce, jeżówki, czosnki, sama nie wiem, może w tym roku poczekam i zobaczę jak to będzie się rozrastać.
Platan mam nadzieję zyska, jak będzie miał odpowiednią oprawę. Będę nad nią pracować
Dziewczyny, mam pytanie w sprawie mojego derenia kousa (Schmetterling). Posadziłam go w tym roku wczesną wiosną i przymierał od samego początku. Teraz w końcu zebrał się do życia, pojawiają się ładne zdrowe liście, niestety dwie gałęzie nie dają zbytnio oznak życia, są totalnie bezlistne, pewnie przemarzły. Czy mogę teraz je wyciąć? Czy już nie można? A może jeszcze powinnam im dać szansę? Zaznaczam co jest do wycięcia.