wlasnie szyje jak zwariowana, bo w niedziele bede sprzedawac na innym targu, takim da rzemieslnikow i musze miec pelne skrzynki
Na przychowek jeszcze zekamy, jeszcze 3 owce beda mialy mlode.

Uwielbiam Twój zwierzyniec Dziękuję za zdjęcia.

Szyj, szyj, a nuż trafisz w potrzeby, Myślałaś może o takich fartuchach roboczych- szefa kuchni, albo ogrodnika? Takie od pasa z kieszeniami. Chociaż robotnicy to w kombinezonach pracują.

Oby się udało.

Hanka, genialny pomysł Konieczne z kieszeniami na różne sekatory, rękawiczki, sznureczki itp. Dla ogrodnika krótkie, żebynie przeszkadzały, gdyby chcieć klęknąć.

Iza, mam u siebie Mitsubishi mojej córki. Na niej są obszywane taśmami siatki dla koni. Super, pancerna maszyna. Taka jak ta z linku (https://allegro.pl/oferta/stebnowka-plaska-mitsubishi-lu2-410-7684438816), ale znacznie lepiej utrzymana. Nasz pan konserwator maszyn szwalniczych, mówi że te modele są nie do zdarcia. Bardzo cenione w szwalniach.
Jak będziesz wybierać, podpowiem na co zwracać uwagę, żeby było wygodnie i łatwo szyć

Anda napisał(a)

Uwielbiam Twój zwierzyniec Dziękuję za zdjęcia.

Mam nadzieje, ze uda Ci sie kiedys na zywo zobaczyc

Haniu a wiesz, ze niedawno takie ogrodnicze ogladalam moze kiedys sie zabiore i za fartuszki. Niedawno na targu jedna starsza pani z Drezna mnie spytala czy uszyje jej Klammerschürze, czyli fartuszek na klamerki do wieszania bielizny. Kiedys takie byly modne i kazda gospodyni domowa taki fartuszek miala. No i sie zgodzilam, nie wiedzac dokladnie co zamawiajaca ma na mysli. No ale po coz mam wujka googla. No i wyguglalam i okazalo sie ze ja taki fartuszek w domu mam. Uszyty przez moja tesciowa (byla krawcowa). Wiec uszylam jej identyczny. Pani tak siepodobal, ze i wiecej zaplacila niz sie umawialysmy

Kasiu dzieki za rady, bede pytac jakby co.

Taki fartuszek jak na klamerki może służyć ogrodnikowi i sadownikowi do zbioru owoców i warzyw. Szyj i pokazuj. Jak wyszło. Powodzenia w robocie.

Haniu wyslalam i nie zrobilam zdjecia

wlsnie uszylam taki prototyp

Basilikum napisał(a)

Haniu wyslalam i nie zrobilam zdjecia

wlsnie uszylam taki prototyp

Ale słodka Dziewczynki będą zachwycone.

Myszka torebeczka milusia

Pytaj, jak przyjdzie pora. Ja napisałam teraz na wszelki wypadek, żebyś wiedziała, że coś wiem. Najczęściej jak coś trzeba kupić to sami myślimy i nie zawsze dobrze, a tak już wiesz, że gdzieś ktoś coś...

Ale fajne te kaczki Twoje w wannie uśmialam się .Uszytki jak zwykle piękne. Pomysł Hani z fartuszkami też pewnie ogarniesz i jak zwykle pomysłowo