Tzn bodziszka rozanne bardzo się mi się źle dzieliło, więc przy probie podziału pół kępy straciłam, bo okazało się, że jednak mimo ostrożnego krojenia nie trafiłam na ukorzeniona część. Do dzielenia słusznie nie cieszy się dobrą sławą.
Pięknie oj pięknie miło się spaceruje po takim ogródeczku
Wiola Ty to jesteś pracowita. Nawet drzewa przycinasz! Robiłaś to z drabiny? Trawnika zazdroszczę baaardzo ale moje serce skradla rabata z bodziszkiem!!!!!