Ja też bombeczkuję
Napisałaś już gdzieś jakie róże byś mi poleciła?

SlonecznyOgrod napisał(a)

Ja też bombeczkuję
Napisałaś już gdzieś jakie róże byś mi poleciła?

Witaj Dario
Już podaję Ci moje ulubione róże:
Candlelait- ma dość duży kwiat, szybko mi się rozkrzewiła, kwitnie non stop do mrozów, ładnie pachnie.



Pastella - tworzy zawarte kępki, ma piękne ale drobniejsze niż poprzednia kwiaty, kwitnienie ciægle do mrozów, na początku kwiaty są na niższych pędach później na długich. Odcień koloru jest uzależniony od temperatury. W lecie bladokremowy z odcieniem różu. Jesienią mocniejsze kolory różowego.



Cdn.

Aspiryny - mają drobne białe kwiaty w formie koszyczków. Wypuszcza zdrowe pędy z pąkami.



Garden of roses - kwiaty średniej wielkości w kolorze kremowym z dodatkiem różu . Ładnie się rozkrzewia. Kwitnie do przymrozków.






Chipendale - ma piękny kolor różowo łososiowy. Kwiaty średniej wielkości Ładnie się rozkrzewia

gogo napisał(a)

Ja też czekam na więcej ozdób
Czy na te duże bombki naklejałaś pojedyncze koraliki, czy sznury.
Jutro jadę na zakupy i nie wiem co brać.

Grażynko, duże bombki oklejałam łańcuchem koralików i pojedynczymi kryształkami z plastiku. Łańcuchy dało mi się kupić w bardzo dobrej cenie, więc nie żałuję, że będą wykorzystane tylko raz. kryształki są ze sklepu - wszystko po 4 zł.

Kiedyś zrobiłam taką choinkę. Miała 1.2m wysokości, Zrobiłam ją z patyków z rębaka ( 15-20 cm dł). Byłam z niej bardzo dumna

sylwia_slomczewska napisał(a)

Widzę, że świątecznie działasz, cebulki jeszcze upolowałaś

W tym tygodniu planuję zrobić konstrukcje wianków, a może uda mi coś upleść. Myślę też o kulach z mchu.

Zapowiadają ocieplenie. Wreszcie cebule żonkili znajdą miejsce w ogrodzie

Kule z ubiegłego roku....

Przepis na pyszny piernik cioci Zosi
3/4kg mąki
4 duże (L) jaja
1 kostka margaryny(rozpuścić i przestudzić)
2,5 szkl.cukru(1 szkl.upalić,zalać ciepłą wodą, dobrze wymieszać i wystudzić drugą szklankę cukru dodajemy do ciasta)
2 łyżeczki sody
przyprawa do piernika
1szkl.kwaśnej śmietany
2 łyżki kopiaste dżemu ( najlepiej powidła)
powidła - kładziemy wzdłuż po łyżeczce powideł na wierzchu surowego ciasta ( pójdzie cały słoik)
Zaczynamy od rozpuszczenia cukru i oddzielnie margaryny, Gdy wystygną dodajemy wszystkie pozostałe produkty. Dobrze mieszamy i wlewamy do dwóch wąskich foremek ( dłuższych niż do keksów). Na koniec kładziemy po łyżce powidła. SMACZNEGO.
P.S. Ładnie, świątecznie udekorować.......

Agatko kule z mchu zeszłoroczne były rewelacyjne. Zresztą wszystkie Twoje dekoracje piękne. Dobrałyście się z Dorotką idealnie Buziaki

zawitka napisał(a)

Podziwiam cierpliwość u mnie jakoś gdzieś zniknęła przez chorobę

Masz rację, takie prace uczą cierpliwości. Bardzo to lubię i sprawia mi to ogromna radość.
Dziękuję za odwiedziny i życzę zdrowia

Kurcze może jak się odsprzątam to zdążę i ja jakie dekoracje poczynić, cuda pokazujecie Obie z Dorotką

Ja też miałam choinkę z gałązek, ale niziutką / ok. 40 cm. /
I patyczki były poziomo.
Już jej nie mam, bo koty wiele razy zrzucały ją z regału, że się połamała
Ale Twoja jest świetna, muszę zrobić podobną przed drzwi wejściowe.
Jutro akcja " patyki "
Cudne ozdoby, w moim stylu