Zimą nie próżnowaliśmy. Mąż zrobił skrzynki na poziomki, które ustawiliśmy na starej drabinie.
Pomalowałam również kilka wiaderek białą farbą. Będą na donice z tulipanami, które ten mrożny weekend muszą przestać w piwnicy.
A tu nowa donica, zrobiona przez stolarza a przez nas trochę dokończona i pomalowana.