Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Między sosnami

Pokaż wątki Pokaż posty

Między sosnami

dana1s 22:33, 10 lut 2018


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 6278
Skąd ja to znam, wyobraź sobie jak wyglądałam czyszcząc staw z mułu. Zapach nie do opisania, a i tak cieszyłam się jak dziecko
____________________
...uDany ogród; Wizytówka
martuha 23:04, 10 lut 2018


Dołączył: 19 maj 2012
Posty: 104
fasola napisał(a)
Witaj,
warunki ogrodowe mamy podobne, u mnie tylko gliny brak.
Pięknie u Ciebie i rośliny masz bujne i zadbane. Podoba mi się Twój ogród.
Z roślin okrywowych do cienia polecam epimedium, daje sobie radę wszędzie.
U mnie też rozbrykał się dereń kanadyjski, ładnie zadarnia tylko słabo z kwitnieniem. Barwinek też sobie świetnie radzi tylko potem trudno nad nim zapanować.
Dąbrówki w moim ogrodzie po roku lub dwóch zawsze zarządzały odwrót. Chociaż mam wrażenie, że problem był z za małą ilością światła.

Pozdrawiam!


Witaj, Fasolko dziękuję za polecenia, w takich warunkach na wagę złota
Barwinek kocham, bo zapełnił mi najgorszy i najciemniejszy kąt ogrodu



z dąbrówkami mam tak samo jak Ty.
Podziwiam Cię, bo Twój ogród wielkością pochłania cztery moje i zaraz biegnę podglądać
____________________
Między sosnami*** Mój zielony salonik :)
martuha 23:06, 10 lut 2018


Dołączył: 19 maj 2012
Posty: 104
dana1s napisał(a)
Skąd ja to znam, wyobraź sobie jak wyglądałam czyszcząc staw z mułu. Zapach nie do opisania, a i tak cieszyłam się jak dziecko


Marzę o takim stawie! Może kiedyś, w nowym ogrodzie
____________________
Między sosnami*** Mój zielony salonik :)
martuha 23:11, 10 lut 2018


Dołączył: 19 maj 2012
Posty: 104
W maju 2016 zorganizowaliśmy dużą akcję żywopłotową. Z jednej strony ogród był mocno nierówny z powodu zalegającej ziemi z dawnych wykopów, utworzyła się skarpa dużo powyżej poziomu przy granicy działki. Częściowo ją zniwelowaliśmy, ale aby wyrównać teren do granicy działki potrzeba było zbudować murek oporowy. Usunięcie skarpy nie było możliwe ze względu na drzewa, które na tej wysokości rosły już od dawna. Więc należało się do nich dostosować. Najpierw kopaliśmy wzdłuż ogrodzenia szeroki rów wycinając część korzeni sosen lub omijając te większe. Do umocnienia skarpy zakupiliśmy gazony betonowe, które zasypywaliśmy piaskiem.





Szeroki rów pod sadzonki żywotnika zaprawiliśmy obornikiem i ziemią do iglaków.






Krzewy dostały naprawdę porządną bazę startową. Pierwszy rok przetrwały dając bardzo duże przyrosty . Oczywiście obficie regularnie podlewane.



____________________
Między sosnami*** Mój zielony salonik :)
martuha 23:16, 10 lut 2018


Dołączył: 19 maj 2012
Posty: 104
Tu zaraz po posadzeniu


Za rok już po cięciu



____________________
Między sosnami*** Mój zielony salonik :)
martuha 23:23, 10 lut 2018


Dołączył: 19 maj 2012
Posty: 104


____________________
Między sosnami*** Mój zielony salonik :)
fasola 23:42, 10 lut 2018


Dołączył: 13 lis 2011
Posty: 301
Oj, barwinek jest podstępny. Mój po 7 latach zmienił się w zbitą darń wysoką na 20 cm, korzenie, tak gęste, że szpadlem można było sześciany wycinać, na ponad 30 cm w głąb sięgały. Usuwanie tego to ciężka harówka.
Wyrywałam go ostatniego lata, żeby zrobić miejsce na rabatę azaliową.
Najpierw podjęłam próbę wsadzania azalii w barwinek, padły w jeden sezon.

Za zdjęciu jeszcze w niewinnej fazie.





Polecam bergenie, hosty i kopytnik.

To hortensja pnąca po drzewie się dzielnie wspina?
Tak w ogóle to fajne masz drzewa, takie dojrzałe.
____________________
Fasola Igielnik
martuha 00:03, 11 lut 2018


Dołączył: 19 maj 2012
Posty: 104
Fasolko, bergenie mam, rosną dobrze
kopytnik pada, chyba, że mu podłączę na stałe wężyk z piciem
Hosty marnieją, przesadzadziłąm sporą kępę z ogrodu gliniastego i w ciągu dwóch sezonów zmniejszyły liście o połowę
Tylko jedna odmiana łądnie rośnie, nie znam nazwy



Hortensja wspina się bardzo dobrze i szybko tylko kwitnie słabo



sadzona w 2012 roku

____________________
Między sosnami*** Mój zielony salonik :)
martuha 00:12, 11 lut 2018


Dołączył: 19 maj 2012
Posty: 104
Hortensja pnąca wymaga podlewania pod tą sosną, w czasie suszy liście smętnie więdną, może dlatego słabo kwitnie, ale trudno, lubię ją, pięknie się przebarwia



A moją faworytką jeśli chodzi o kwiatki jest firletka. Dostałam kiedyś sadzonkę a teraz rozsiewa się w różnych miejscach i przepięknie kwitnie. Daję jej swobodę, bo nawet same liście mają ciekawy jasnoszary kolor. Kompletnie nie szkodzi jej susza.

____________________
Między sosnami*** Mój zielony salonik :)
Aurelllia 00:25, 11 lut 2018


Dołączył: 07 lut 2017
Posty: 6092
Witaj, ale urokliwy, leśny ogród nam pokazujesz
____________________
Aurelia Ogrodowe kreacje, Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies