Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Między sosnami

Pokaż wątki Pokaż posty

Między sosnami

martuha 20:56, 10 lut 2018


Dołączył: 19 maj 2012
Posty: 104
Witam wszystkich
Mam na imię Marta i dzielę swoją ogrodową pasję między zielonym salonikiem przy szeregówce - (od listopada do marca) i małą działką letniskową blisko lasu ( od kwietnia do października)
A oto leśny ogródeczek, który daje mi nieustannie wiele radości, mimo, że do łatwych nie należy.
500 m2 działki z widokiem na las a na niej domek i kilkanaście drzew (w granicach działki) oraz kilkanaście wzdłuż ogrodzeń (u sąsiadów)
Sosny, świerki, brzozy, modrzewie i topola, więc moim podstawowym zajęciem jest grabienie liści szyszek i igieł, zbieranie gałęzi i gałązek (to po większych wiatrach oraz po zimie) i dostawianie nowych kompostowników Gleba sucha piaszczysta a głębiej zbita glina, której daje radę tylko kilof w silnych rękach.
Kawałek po kawałku próbuję stworzyć tu warunki do wzrostu roślin i odbywa się to często metodą prób i błędów. Sucha, piaszczysta gleba i cień lub półcień to warunki dla niewielkiej liczby roślin. Dla tych odpornych na suszę – za mało słońca, dla tych, co lubią cień – za sucho… łatwo nie jest ☹
Na szczęście jest kilka gatunków, którym się tu podoba i które również podobają się mnie ☺
Nie walczę z leśnym charakterem ogrodu, staram się w niego wkomponować swoje chciejstwa. Do niedawna czasu na grodową pasję było mało – kilka łykendowych dni w miesiącu ☹ dlatego długo trwa urządzanie ogrodu, ale teraz przeprowadzamy się na lato do letniska. Dojazdy do pracy nie są uciążliwe a klimat miejsca wynagradza wszystko.

Wszystko w ogrodzie robię sama, mąż pomaga przy większych i cięższych akcjach, jak sadzenie żywopłotu, kopanie dołków kilofem i zajmuje się pracami budowlanymi, w których z kolei ja pomagam (budowa tarasu, ogrodzenia i inne prace związane z domem, których nigdy nie brakuje) Czasem mamy dość, głównie z powodu braku czasu i zastanawiamy się nad wynajęciem kogoś do pracy, ale ciężko znaleźć rzetelnych fachowców a poza tym mąż twierdzi, że żaden nie wytrzyma pod moim nadzorem

Zaczynałam od takiego stanu





____________________
Między sosnami*** Mój zielony salonik :)
martuha 20:59, 10 lut 2018


Dołączył: 19 maj 2012
Posty: 104
Brzozy, brzózki, sosenki – samosiejki i piaszczyste klepisko. Więc karczowanie, odchwaszczanie (całe połacie podagrycznika) i pomału oczom ukazywała się przestrzeń







____________________
Między sosnami*** Mój zielony salonik :)
martuha 21:00, 10 lut 2018


Dołączył: 19 maj 2012
Posty: 104
Potem były pierwsze nasadzenia – dary od znajomych z komentarzem: to ci się rozrośnie, to ci się rozsieje… nic z tego, nie na piachu w cieniu!
Każda roślinka dostawała porządną ilość ziemi z worka ale to niewiele pomagało. Znikęła nawet dąbrówka rozłogowa ☹, pozostało kilka odpornych żurawek, kaliny koralowe i laurowiśnia. Dobrze rosną też bukszpany. Zrozumiałam, że podstawą do osiągnięcia sukcesów jest poprawa jakości gleby. Zaczęłam od kompostowników. Teraz przez cały sezon zbieram resztki kuchenne i wożę na działkę ☺.Strasznie mnie ekscytuje proces kompostowania ☺ a kącik z kompostownikami jest moim prawie ulubionym (nie wiem czy to normalne)

____________________
Między sosnami*** Mój zielony salonik :)
martuha 21:02, 10 lut 2018


Dołączył: 19 maj 2012
Posty: 104
Niestety, dla takiego ogrodu kompost w takiej ilości to kropla w morzu potrzeb, znalazłam więc źródło obornika i można powiedzieć, że zaczynam urządzać ogród . Oprócz tego roślinki dostają Rosahumus i gnojówkę z pokrzyw, więc staram się jak mogę, żeby było zielono








____________________
Między sosnami*** Mój zielony salonik :)
martuha 21:05, 10 lut 2018


Dołączył: 19 maj 2012
Posty: 104






____________________
Między sosnami*** Mój zielony salonik :)
martuha 21:33, 10 lut 2018


Dołączył: 19 maj 2012
Posty: 104






____________________
Między sosnami*** Mój zielony salonik :)
Joku 21:37, 10 lut 2018


Dołączył: 09 paź 2010
Posty: 12052
Czytam o słabej glebie i małej ilości słońca a na twoich rabatach rośliny pięknie się prezentują. Podagrycznika nie zazdroszczę, też kiedyś z nim walczyłam.
Witam na forum!
____________________
Jola, nieco na zachód od Trójmiasta - Ogród z przeszłością (+) Wizytówka (+) Znowu na wsi - aktualny
dana1s 22:08, 10 lut 2018


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 6278
Cześć Martuniu
Piękną masz działkę. Widoki bezcenne.
Sporo roboty za Tobą i jeszcze dużo przed Tobą, czyli dokładnie jak u mnie
Ale to sama przyjemność, prawda?
Zatem byle co wiosny i do roboty!
Czekam na kolejne fotki ogrodu
____________________
...uDany ogród; Wizytówka
martuha 22:17, 10 lut 2018


Dołączył: 19 maj 2012
Posty: 104
Jolu, Danusiu, miło mi, że zajrzałyście
Jolu, zdjęcia robię wtedy kiedy słonko ładnie przyświeci, a roślinki do zdjęć też wybieram te ładniejsze

Danusiu, tak, niesamowita przyjemność i chociaż mięśnie bolą na samo wspomnienie niektórych prac



i na efekty trzeba czekać, to warto






____________________
Między sosnami*** Mój zielony salonik :)
fasola 22:30, 10 lut 2018


Dołączył: 13 lis 2011
Posty: 301
Witaj,
warunki ogrodowe mamy podobne, u mnie tylko gliny brak.
Pięknie u Ciebie i rośliny masz bujne i zadbane. Podoba mi się Twój ogród.
Z roślin okrywowych do cienia polecam epimedium, daje sobie radę wszędzie.
U mnie też rozbrykał się dereń kanadyjski, ładnie zadarnia tylko słabo z kwitnieniem. Barwinek też sobie świetnie radzi tylko potem trudno nad nim zapanować.
Dąbrówki w moim ogrodzie po roku lub dwóch zawsze zarządzały odwrót. Chociaż mam wrażenie, że problem był z za małą ilością światła.

Pozdrawiam!
____________________
Fasola Igielnik
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies