Dzień dobry po bardzo długiej przerwie

Jestem projektantem zieleni, ale na Ogrodowisku,a także od Danusi Mlozniak dostałam wiele cennego wsparcia i olbrzymi zastrzyk pozytywnej energii. Dlatego z przyjemnością tu wracam, zwłaszcza że przede mną kolejne wyzwanie - mój własny nowy ogród

Jak to zwykle bywa z rzeczami, które robi się dla siebie- miotam się trochę pomiędzy pomysłami i potrzebami które mamy, a wielkoscia ogrodu, bo jest to typowa deweloperska "długa kiszka" przy budynku, ok 4m szerokości.

Ogród jest półcienisto-słoneczny, gdyż wychodzi na zachodnią i północną stronę. Jest 15-20cm nawiezionej ziemi, a pod nią skałki wapienne
Na stanie mam dwójkę małych, ruchliwych łobuzów, więc założenie jest takie by zmieściło się sporo roślin jadalnych, a że jestem zieleniarzem to też jak najwięcej roślin a najmniej trawnika
Budynek jest nowoczesny, ale ogród będzie miał charakter użytkowy i kolekcjonerski, więc chcę cały roślinny bałagan ubrać w geometryczne kształty.
Zresztą popatrzcie sami, zapraszam!

Na razie mam wykonane trzy szkice ogrodu i nie ukrywam, że pociąga mnie opcja asymetryczna, ale potrzebuję jak powietrza krytyki, bo rodzina raczej tylko podziwia i nie pomaga w dylematach

Cześć zgubo
Ja bym zaczęła od rozmowy z sąsiadem w kwestii naprzemiennego wspólnego żywopłotu - sekwencja u ciebie, sekwencja u niego. To są takie momenty kiedy warto sąsiadowi zaproponować fachową "pomoc". Z czysto egocentrycznych pobudek, bo zyskasz cenne miejsce
Czy na prawdę potrzebujesz tyle tarasów?

Hej, obserwowałam kiedyś Twój poprzedni wątek. Fajnie, że masz teraz własny kawałek przestrzeni
Wg mnie plan A najfajniejszy, najbardziej spójny i harmonijny

Cześć Toszka - no kiedyś musiałam urodzić te dzieci, stąd przerwa Sąsiad fajny chłop i ma od swojej strony clematisy na ogrodzeniu, wspólny żywopłot nie jest zły, z tym, że ja sobie obmyśliłam żywopłot ekhm... z borówek w tym miejscu nie wiem czy mam ochotę się nimi dzielić z sąsiadem
Hm... te tarasy to wynik tego, że chcemy wlaśnie uciec w stronę północną od sąsiada bo tam intymniej, a ten tarasik z boku mały to jest z sypialni i łazienki - tam wystawiamy suszarkę na pranie więc odrobina stabilnego gruntu by się przydała... no a że jakoś tak z rozmachem lubię... generalnie to wolałabym więcej roślin niż tarasu

Cześć Anda - przekazałam poprzedni ogródeczek w ręce dziadków i już tam sieją warzywka ja zaś mam taką namiastkę, no ale nie wybrzydzam

Zaraz porobię poprawki to będę foty wklejać bo rozstawiam sznurki po ogrodzie

Zrobilam wsteny test "sznurkowy" i niestety wersja prostokatna wyglada w terenie o niebo lepiej. Niestety jestem niezadowolona jeszcze z wygladu czesci na wprost salonu - dwie nudne,plaskie krechy to nie jest to..
wersja A



wersja C