Huśtawki nie mam, więc nie próbowałam Mam hamak siedzisko ale nie próbowałam odkładać Muszę spróbować.
Jak na razie najlepsze są babcie do chodzenia z wózkiem
Jak skończy 4 miesiące to spróbuję nosić na plecach, może wtedy da się podłubać w ziemi? W końcu kiedyś tak kobiety robiły

Zakrecona napisał(a)

Asia, moja starsza w wózku jeźdzła dopiero spacerowym, a tak, to tylko rączki

Moja starsza też była rączkowa ale w wózku lubiła jeździć i jak w nim zasnęła potrafiła i 3 godziny spać. Tu mam inny egzemplarz, w nocy śpi w miarę, a w dzień max 1 godzinę, w tym zanim odłożę mija 15 min bo jak za szybko to już koniec spania.

W końcu mogłam przejść się po naszym przyszłym ogrodzie, mąż miał nareszcie wolne. Myślałam, że chwasty nas zjedzą...
Choiny rosną, pod nimi rozpanoszyły się takie chwasty, które mają zamiast korzenia bulwę i przy próbie wyrwania bulwa zostaje w ziemi. Ktoś ma pomysł jak się ich pozbyć?

Przywrotniki przed tarasem to jakieś potwory, zjadły szałwię, hortensję i cisa, w przyszłym roku je przesadzę i podzielę.

Moja ulubiona rabata mnie wkurza z powodu wierzby, zacienia kocimiętkę, jest już ogromna, najchętniej bym się jej pozbyła (wierzby).

Tawulce żyją i ładnie się rozrastają na skarpie, chwasty szaleją na całego... Jeszcze ich nie ogarnęłam.

Grujecznika mnie zachwyca, najpierw był bordowy, potem miedziany a teraz zielenieje, w promieniach zachodzącego słońca wygląda pięknie.
Teraz wersja prawie zielona...

Buk rohanii ma piękny kolor czerwony.

Gratuluję synusia niech zdrowo rośnie! niestety chwasty rosną szybciej

Dziękuję Sylwia Synek rośnie, ażvsama się dziwię jak szybko

Niech rośnie, bo Mama za ogród musi się brać

Buczek śliczny: D

Asiu czy ten chwasty kwitnie na żółto? Jak tak to potem zanika, aż do następnej wiosny. Zapomniałam jak się nazywa. Jutro napiszę.

Już wiem. Ziarnopłon wiosenny.

Gosia, dziękuję za informację, to chyba to, muszę tylko zajrzeć jeszcze na nieużytki dalej, zobaczyć czy te żółte kwiatki były od tej roślinki.
W takim razie będę ją tylko kontrolować, bo wyrwać jej i tak się nie da.