Zaczyna się ten czas, kiedy trzcinniki zaczynają świecić

O kurczaki!!!!
Ale piękna ta rabata!

I jaka skarpa w tle!

Świetna rabata olbrzymia i wypakowana roślinami
A takie najbardziej lubię

Roocika napisał(a)

Zaczyna się ten czas, kiedy trzcinniki zaczynają świecić

Asiu świetnie to wygląda, Wasza praca dała spektakularne efekty

Roocika napisał(a)

Wszyscy cytują te ujęcia bo fajne fakturowo. Jeszcze z całkiem niskich rzeczy dodałabym kolorystycznie bordową żurawkę. Mam taką jedną odmianę co świeci spodem liści na bordowo.
A skarpa ma wygląd nie pytam ile plewień przeszła, ile czasu oczekiwania żeby rośliny się zadomowiła, ważne że się udaje ją utrzymać.

Juzia napisał(a)

O kurczaki!!!!
Ale piękna ta rabata!

I jaka skarpa w tle!

kasiab napisał(a)

Świetna rabata olbrzymia i wypakowana roślinami
A takie najbardziej lubię

Tak, jest dość ciasno Mam w planie kilka roszad i zabranie paru bodziszków. Przetaczniki chyba wymagają świeżej ziemi, bo zdecydowanie są mniejsze w tym roku. A może tak je nornice zredukowały?

Kordina napisał(a)

Asiu świetnie to wygląda, Wasza praca dała spektakularne efekty

Dzięki Bożenko. Te trawy o poranku robią mega robotę. Jem rano śniadanie i się gapię jak świecą

Zostały mi dwie lilie od Ciebie i jedna kwitnie. Cieszę się, że choć jedna została.

Ulina napisał(a)

Wszyscy cytują te ujęcia bo fajne fakturowo. Jeszcze z całkiem niskich rzeczy dodałabym kolorystycznie bordową żurawkę. Mam taką jedną odmianę co świeci spodem liści na bordowo.
A skarpa ma wygląd nie pytam ile plewień przeszła, ile czasu oczekiwania żeby rośliny się zadomowiła, ważne że się udaje ją utrzymać.

Tam już nie ma miejsca Dół rabaty zajmują bodziszki korzeniaste.

U mnie najwięcej przestrzeni zajmuje skrzyp. Ale ostatnio "pielę" haczką. I tak i tak wyrasta. tam gdzie się nie da to zrywam. Nie jest tragicznie heheh Ale sterylnie też nie, nie zarzynam się w tym sezonie.

Lilia jedna jedyna

Zaczynają liliowce i zaraz dołączy czyściec lekarski



Wiązówki błotne też zaczynają wypuszczać te swoje puchate koty.

Może wiecie jak z ekspansywnością roślin okrywowych- bardziej chodzi mi o tempo wzrostu i łatwość kontrolowania (a raczej łatwosc wyrywania- czy łatwo wyrwać nadmiary, czy trzeba się szarpać):
- marzanka wonna
- dąbrówka rozłogowa
- pragnia syberyjska
- ubiorek wieczniezielony
- pragnia syberyjska
- kopytnik

Może znacie coś jeszcze co nadaje się na okrywówkę?

Runianka u mnie jest trudna do wyrywania jak się już ukorzeni aczkolwiek zobaczę czy jestem w stanie ją kontrolować, zrobię próbę, chociaż wiem, że to się wiąże z dodatkową wiosenną lub jesienną pracą.

Dąbrówka w miarę łatwo wyłazi, ale nie dość że się rozłazi to jeszcze się sieje