Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Ochrona przed chorobami i szkodnikami » Różaneczniki - choroby i szkodniki » Edycja postu

Różaneczniki - choroby i szkodniki

arcobaleno 20:55, 13 paź 2012


Dołączył: 04 sty 2012
Posty: 1238
Zrobiłam ten oprysk siarczanem magnezu - chyba nie zaszkodzi - jakoś tam mi się zakodowalo w głowie, że on pomaga lepiej przygotować tkanki roślinne na mrozy..?
Ratować życie to nie - wzmocniś trochę moje rh i przygotować do zimy - ten co miał życie na włosku (obstawiam fytoftyrozę) spłonął właśnie dzis na stosie :/
Żelazo schelatowane też kupiłam z florowitu - to już jutro prysnę.
No i czekam na dostawę obornika - ma być w tym tygodniu - to rozłożę im trochę jako ściółkę.
____________________
Ogród Marty - Kochaj i podążaj za marzeniami...
gusia71 09:39, 17 paź 2012

Dołączył: 12 paź 2012
Posty: 20
Na innym forum nie udało mi sie uzyskać odpowiedzi, więc spróbuję tutaj. Co zrobić z takim przypadkiem?
Rododendron Brigitte jest u mnie drugi sezon, zimą przemarzł i nie zakwitł, przyrosty w tym roku ładne, zawiązał pąki. Jakis miesiąc temu zaczął żółknąć od dołu, ale jesień idzie, więc teoretycznie normalne. Minął miesiąć a ten żółknie i schnie od dołu w górę jakby cały. Liście w górnych partiach wyglądają zdrowo, zielone, bez plam, tylko lekko zwinięte w rulon - jakby trochę wyschnięte. Sprawdziłam korzeń, nie jest suchy, tym bardziej, że obok 5 innych rodków, nawet bardziej narażonych na słońce (tylko od wschodu) i z nimi wszystko ok. Może to ważne, że latem ze środka rabaty musiałam wrzucić innego, który podobnie jak ten wysechł na wiór, choć wtedy podejrzewałam raczej opuchlaki. Teraz myślę o jakiejś zarażliwej chorobie. Zeskrobałam trochę kory z pnia - jest jasna. Przecięłam gałązkę, żeby sprawdzić w środku: na przekroju jest od zewnątrz jaśniejszy w środku ma ciemniejsze okrągłe plamy. Czy to werticilioza czy coś innego? Wywalić od razu, czy próbować ratować. Boję sie o pozostałe egzmplarze. Liczę na rady doświadczonych forumowiczów
____________________
Gardenarium 12:32, 17 paź 2012


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77357
Może to jednak opuchlaki? podgryzają korzenie, podlać dursbanem.
Wykluczyłaś fytoftorozę, sucho też. A może ma za mokro? Pokaż zdjęcie.
____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
gusia71 20:07, 18 paź 2012

Dołączył: 12 paź 2012
Posty: 20

w centrum widać ściętą przeze mnie korę


cały krzew








dla porównania - sąsiedni różanecznik


widok całej rabaty - chory egzemplarz po prawej za hostą

Dziękuję za pomoc
____________________
hanka_andrus 20:29, 18 paź 2012


Dołączył: 20 lis 2010
Posty: 34408
A korzenie mu rozluźniałaś po wyjęciu z doniczki?
____________________
sezon 2017 u hanusi sezon 2017 u Hanusi Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie
gusia71 20:41, 18 paź 2012

Dołączył: 12 paź 2012
Posty: 20
Tak, ale to było 2 lata temu. Niedawno sprawdzałam ph i ziemia wokół była dośc zwarta, ciężko mi było pobrać próbkę. Może go wykopać, obejrzec i rozluźnić korzeń? Tylko czy przed zimą to nie pogorszy sprawy.
____________________
arcobaleno 20:58, 18 paź 2012


Dołączył: 04 sty 2012
Posty: 1238
Mój miał podobne objawy i spaliłam go. Dla mnie taki rdzawy rdzeń i rdzawe slady na korze to objaw tego zloślliwego i niebiezpiecznego grzyba, więc wolałam nie ryzykować. Ja pocięlam gałązki innych moich rh do porównania (a zaznaczam, że też nie są okazami zdrowia, liście trochę w plamkach, trochę zółtych, trochę czerwonych, ale ogólnie ok - bez tego charakterystycznego zwijania i przesuszenia lisci) to miały jasne przekroje pędów - tylko ten właśnie miał ciemny rdzeń.
____________________
Ogród Marty - Kochaj i podążaj za marzeniami...
Gardenarium 23:05, 18 paź 2012


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77357
Wg mnie to fytoftoroza.

Obrazy dla tej choroby
____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
arcobaleno 17:21, 20 paź 2012


Dołączył: 04 sty 2012
Posty: 1238
Mój też nie miał tych nacieków na brzegach liści ani u ich nasady (w kształce "V") ale wszystkie pozostale objawy wskazywały na fyto, więc wolałam nie ryzykować. Liście w porażonej roślinie mocno trzymają się łodyg, nawet te najmocniej zaatakowane - u mnie tak było - ciężko było oderwać liść, Spróbuj może. Choc u Ciebie widzę, że same opadają?
____________________
Ogród Marty - Kochaj i podążaj za marzeniami...
gusia71 20:26, 20 paź 2012

Dołączył: 12 paź 2012
Posty: 20
Tak,u mnie liście opadały od dołu dość mocno. Te zielone na wierzchołku trzymały się dośc mocno, ale przy silnym pociągnięciu odchodziły. Dziś na wszelki wypadek wykopałam jednak ten egzemplarz, a pozostałe rodki podlałam Previcurem. Czy mogę coś jeszcze zrobić? Może jakis oprysk?
____________________
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies