a kwiaty ?

i jeszcze czy sialas kiedys lawende z nasion ?

Kasiu, nie sieje jednorocznych kwiatów, wyjątkiem są cynie, a te końcem marca/ w kwietniu, o ile kojarzę. generalnie trzeba się trzymać wskazówek na opakowaniu. Lawendę z nasion siałam i mam z niej obwódkę - nie wiem czy to do końca dobry pomysł, bo obwódka nie kwitnie równocześnie, tylko partiami - rośliny nie są identyczne. Chyba lepiej sadzonkować.

pozdrawiam!

Posiałam na parapet czarne bratki; zapomniałam ze są dwuletnie, wiec dopiero w drugim roku zakwitną:/ spróbuję przechytrzyć naturę - jak wykiełkują i trochę podrosną, wyniosę je na dwór żeby zmarzły (końcem marca? w kwietniu?) i może zakwitną

Dzisiaj chata wolna - M zabrał Młodą na kucyki, a stamtąd do Teściów na obiad (polowa drogi ze stadniny do nich). Jeszcze ich nie ma.

wszystkie dwuletnie kwitna dopiero w drugim roku ?

a co z ta lawendą u ciebie? czemu tak dziwnie kwitnie ?
mam nasiona i chcialam sprobowac wysiac

Kasiu, tak, wszystkie dwuletnie kwitną w 2gim roku po wysianiu. Zobaczymy czy mi się uda - potrzebują okresu przechłodzenia (zimy) - ciekawe jak długo to musi trwać?
Lawenda nie powtarza cech rośliny matecznej jeśli jest wysiewana (nie sadzonkowana), lub po prostu nasiona w 1 torebce pochodziły od 2-3 rożnych odmian. Wysiej, nic nie tracisz, najwyżej będziesz przesadzać

a to troche zonk z tymi dwuletnimi...ja glupia myslalam ze one po prostu zyja 2 lata i tyle a ze kwitna co roku
to chyba nie lubie dwuletnich

No, ja tez nie lubię Jednorocznych tez hihi Ale czasem robię wyjątki. Dla cynii, aksamitek i w tym roku czarnych bratków. Zobaczymy co mi z tego wyrośnie

aksamitki tez dwuletnie ?

Aksamitki są jednoroczne, kwitną w tym samym roku gdy je posiejesz. Mozna na parapet albo od razu od kwietnia do gruntu

Dzisiaj masakra, 2 dni zaległości, brr! no ale już polowa dnia z banki

Bratki wczoraj siane zaczynają kiełkować, jakie tempo! Wczoraj zrobiłam tez kolejna doniczkę na parapecie z odrostów werbeny. Jak się to poprzyjmuje, to sobie zawerbenuje ogródek
Posortowałam tez nasiona, wyrzuciłam przeterminowane, podzieliłam na "do wysiania na parapet po powrocie z wakacji", do siewu w kwietniu i majowe - fasole, okrę itp. Licze na wiosnę po powrocie z urlopu - ale byłoby super gdyby od marca zrobiła się już wiosna