kura_domowa
12:18, 17 sie 2011
Dołączył: 14 sie 2011
Posty: 45
W kultowym chyba dla mnie "watku bukszpanowego ogrodu", który traktuję jako doskonałe zródło informacji, wiedzy, inspiracji , miejsca gdzie mogę wyszlifowac swoj kiepski gust, znalazłam link do werandy (o ten: http://www.weranda.pl/archiwum/2010/05/12952-nastrojowe-zakatki )
I tam wypowiedź Danusi:
Ja w swoim ogrodzie planuję własnie wiatę narzedziowo-samochodową. Niestety nie będę miała pozwolenia na budowę garażu, bo działka jest malutka i nie spełnia norm odległości. Ale jest opcja - byłam w starostwie, bym postawiła wiatę narzędziowo-rekreacyjną (na zgłoszenie) i parkowała tam samochód.
Powstał projekt, ale założeniem była lekka konstrukcja nośna stalowa oparta na filarach i zadaszenie poliwęglanem komorowym gr.16mm. Nie jest to najbardziej spektakularne rozwiazanie i po przeczytaniu ok 30% wątku Bukszpanowego ogrodu (ponad 500 stron to troszkę dużo na te kilka dni odkąd poznałam orgodarium), zastanawiam się czy nie dałoby rady wymyślec/zaplanować czegoś mniej oczywistego. W sensie materiałowym. Może faktycznie jakieś lustro? Albo ogród na dachu? I jak to wykonać? Na podłozu będzie kostka betonowa - taka jaką mam obecnie na scieżkach.
Tylko to musi spełniac definicję wiaty.
Poniżej wklejam mniej więcej zarys wraz z obwymiarowaniem tej konstrukcji.
Będę bardzo wdzięczna za wszelką pomoc. Chciałabym na dniach złozyć wniosek zgłoszenioy do starostwa i szukać wykonawców, by wyrobic się przed zimą. Przed porodem sie nie wyrobię, bo termin mam za 3 tygodnie, ale może dam radę przynajmniej część rzeczy ogarnąć.
I tam wypowiedź Danusi:
Ja w swoim ogrodzie planuję własnie wiatę narzedziowo-samochodową. Niestety nie będę miała pozwolenia na budowę garażu, bo działka jest malutka i nie spełnia norm odległości. Ale jest opcja - byłam w starostwie, bym postawiła wiatę narzędziowo-rekreacyjną (na zgłoszenie) i parkowała tam samochód.
Powstał projekt, ale założeniem była lekka konstrukcja nośna stalowa oparta na filarach i zadaszenie poliwęglanem komorowym gr.16mm. Nie jest to najbardziej spektakularne rozwiazanie i po przeczytaniu ok 30% wątku Bukszpanowego ogrodu (ponad 500 stron to troszkę dużo na te kilka dni odkąd poznałam orgodarium), zastanawiam się czy nie dałoby rady wymyślec/zaplanować czegoś mniej oczywistego. W sensie materiałowym. Może faktycznie jakieś lustro? Albo ogród na dachu? I jak to wykonać? Na podłozu będzie kostka betonowa - taka jaką mam obecnie na scieżkach.
Tylko to musi spełniac definicję wiaty.
Poniżej wklejam mniej więcej zarys wraz z obwymiarowaniem tej konstrukcji.
Będę bardzo wdzięczna za wszelką pomoc. Chciałabym na dniach złozyć wniosek zgłoszenioy do starostwa i szukać wykonawców, by wyrobic się przed zimą. Przed porodem sie nie wyrobię, bo termin mam za 3 tygodnie, ale może dam radę przynajmniej część rzeczy ogarnąć.
____________________
mój ogród pozdrawiam Agnieszka
mój ogród pozdrawiam Agnieszka