Gabrysiu, zrobiłam przegląd w ogrodzie, mój oczar jeszcze śpi
Jestem więc oczarowana Twoim oczarem. Jaka to odmiana?
____________________
Pozdrawiam Viva Kolorowy ogród na piasku
".....aby życie mi nie było obojętne, abym zawsze kochał to co piękne i na czyjejś dłoni pozostawił ciepły ślad" (autor nieznany)
Leń w nas czasami jest bardzo pożyteczny, ćwiczyłam przez trzy tygodnie.
Pod jednym oczarem posadziłam kępki ciemierników, czytałam że to dobre zestawienie i będzie fajnie wyglądać, jak zakwitną jedne po drugich - oczar a potem ciemierniki. Pozostałe oczary rosną razem z tymi azaliami i tulipanowcem i nie mam koncepcji co im wszystkim posadzić "w nogach".
Książkę widziałam, chyba mroczne klimaty.
Twoje słowa bardzo cieszą, ale już radzę:
Zadaszenie z pleksi jest bardzo dobre, bo mało widoczne, wadą jest to, że jak jest gorąco, pod pleksi jest bardzo gorąco, ale można ten efekt wykluczyć przez puszczenie pod nimi dużych pnączy. Z jednej strony mam winorośl, a z drugiej atkinidię. Pomiędzy nimi plączą się wiciokrzewy.
Niestety, nie wiem jaki gatunek winorośli posadziłam, kupiłam odmianę Prim z metką, która jak wiadomo jest zielona, no ale moje winogrona są granatowe, na szczęście pyszne i bardzo słodkie.
Do tej pory mało go cięłam, bo chciałam jak najszybciej osiągnąć efekt osłonięcia i mimo to co roku owocuje obficie, nigdy nie przemarzł, bo miejsce jest zaciszne, po wschodniej stronie domu, osłonięte od wiatrów.
Dach położony jest na drewnianej kratownicy, wtedy łatwo przywiązać pędy, bez tego nie będzie ich o co zaczepić, trudno w takim zadaszeniu robić dziury.
Pleksi na suficie tworzy coś w rodzaju szklarni, liście nie chorują, owoce dojrzewają jak pod słońcem Toskanii i mają ciepło. Liście latem się nie przypalają, no może się zdarzyło, jak jakiś przylepił się na płasko do dachu, ale to w ogóle nie jest problem. Wiosną opryskuję gołe pędy siarką, co chroni przed chorobami (ale to dotyczy wszystkich owocowych).
Tempo rośnięcia winorośli uzależnione jest też od odmiany, jedne zarastają szybciej, inne wolniej, widzę to po pozostałych winogronach w ogrodzie w różnych miejscach - na murze drugiego domu, wolnorosnącym przy ażurowej podporze i na altanie. Jeżeli chcesz osiągnąć szybszy efekt, to go nie przycinaj wiele, ale trzeba wyprowadzić jeden, dwa mocne pędy od dołu, które zdrewnieją i wyżej będą się rozgałęziać właśnie pod dachem, takie formowanie powinno zająć 3 lata.
Róży alba "Maxima" nie mam, ale będę miała, bo świetnie mi będzie pasować do nowej alei róż. Już ją widziałam u Vity, miód malina.
Z kolekcją różanych kobiet idzie średnio, bo jednak wybieram róże które mi się podobają, niekoniecznie ze względu na nazwę.
Podam spis chciejstw, co do niektórych nie wiem jeszcze gdzie posadzę i nawet nie wiem gdzie je kupię.
Pierre de Ronsard,
Felicite Perpetue - od niej pochodzi White Little Pet, u nas nie do dostania, ale bardzo podobna,
Charles de Mills
Tuskany Superb
Variegata di Bologna - do serii pasiastych, przemarzła mi przedubiegłej złej zimy.
Henry Martin
Mme Louis Leveque
Blush Damask
Damasceńska Tigrinipetala, czyli po prostu Kazanłik - ta od bułgarskich perfum,
Giardinia
Gartentraum.
Jak widać z tego zestawu damskie są tylko dwie róże. Tak w ogóle to mam dopiero pięć takich.
Tak w ogóle jak ktoś ma zdjęcia wymienionych przeze mnie tutaj róż, to niech mi zrobi prezent i wstawi tutaj zdjęcia.
No i już jest głośno. Bo ja tak bardziej z doskoku tu jestem.
Nasiona kuszą, też zamówiłam i mam nadzieję na dalie z czarnymi liśćmi i łodygami i ten egzemplarz:
Vivo, to hamamelis mollis "Pallida", widać kwitnie najwcześniej, mam dwa krzaki, teraz jeszcze bardziej się rozwinęły i mają długie żółte wstążeczki.
Oczarem oczarowała mnie Łucja Badara dwa lata temu, do teraz jej to wypominam.
Ja się też przymierzałam, żeby oczarowi posadzić ciemierniki. Ale jakoś zrezygnowałam. Ale to dobre zestawienie. Pasują jeszcze takie nieduże hosty w żółtym kolorze, o takich wydłużonych w kształcie liściach. Prymule fajnie wyglądają. Ranniki w swoich kryzach. Zawilce wiosenne (np. gajowy - on w naturze jest pod ochroną ale u mnie się zadomowił w dużej ilości).