Dzisiaj po raz pierwszy w tym roku ubrudzilam ręce ziemia, bo wsadzilam doniczki z ciemiernikami w szklarni pomidorowej. Jest wiosennie i słońce przygrzewa w plecy. Pewnie cudu nie będzie i jeszccze się ochlodzi, ale dwa oczary Pallida cudownie kwitną i bardzo je widać w ogrodzie,a białe lebki przebiśniegi wystają z ziemi. Strat na razie nie zanotowała, sadzonki róż pod sloikami mają zielone świeże liście, ale w mrozy były całe obsypane ziemią.

Przebisniegi


A tu mam siewki rododendronow z francuskiego parku..Eksperymentuje z nimi.




Tu mam rozsądne wieczornikow i naparstnic, świetnie przezimowaly.



I kawałek rozanki historycznej.

Imponująca ta twoja rozanka ile to m ?
I jakie roze Juz rosną ?
Dzisiaj czuje się jakby marzec Juz byl
słoneczko, krokusy wylazą

Ale masz wiosnę

U Ciebie juz przedwiosnie Oby wiosna byla ciepla i mokra, a lato nie za suche i srednio gorace

Wiosna pełną gębą!

U mnie krokusy ledwie, ledwie wystawiły listki pod ziemi...
Piękny ten Twój oczar. A pachnie? Ja mam pośredniego Arnold Promise, ale jeszcze nic żołtego nie pokazuje. Czekam baaardo niecierpliwie, bo ucierpiał w sezonie od letniej suszy a później -18 be śniegu... No nic, na razie jestem dobrej myśli i wierzę, że niedługo zakwitnie

Gabrielo, u Ciebie najbardziej widać wiosnę! Przebiśniegi w blokach startowych, ciemierniki, no i ten oczar! Oczarowałaś mnie.
Trzymam kciuki z szybką wiosnę. Niech już nie mrozi w lutym.

Przebiśniegi wieksze niz u mnie ale i moje ciesza. U Ciebie cieplej i zawsze wiosna wcześniej . Oczar pięknie kwiatki pokazuje.No to wiosna bliziutko.

Odkąd w Wojsławicach zobaczyłam w styczniu kwitnące oczry, to wiem, że to one u nas są zwiastunami przewiośnia. A potem to już wszystko ruszy z kopyta. U Ciebie już jest nastrój właściwy w ogrodzie. Rośliny sygnalizują cieplejsze dni.

Kasya napisał(a)

Imponująca ta twoja rozanka ile to m ?
I jakie roze Juz rosną ?
Dzisiaj czuje się jakby marzec Juz byl
słoneczko, krokusy wylazą

Kasiu, nie wiem ile metrów, dokładnie, tak ok. 10 każda z nich, bo historyczne są dwie. Miała być jedna długa, ale mój mąż rozsądnie uznał, że przejście jednak by się przydało, no i jest, całkiem szerokie.
A tu zdjęcie drugiej części różanki.



Acha, miałam napisać jakie róże rosną, więc lista poniżej:

J.Cartier White - ale pójdzie gdzie indziej, bo za mała,
Margaret Hilling x 2
Souvenir Du dr Jamain
Frau Karl Druschki x 2
Mrs. John Lang x 2
Fantin Latour,
La Reine Victoria,
Mme Hardy,
NN - ale na pewno stara, czerwona
Alba Maxima,
Duchesse du Rohan
Charles de Milles
Mme Plantier,
Nevada x 2

I jako wyłom w zasadzie że są to róże historyczne, są też dwie współczesne, ale wyglądają jak stare. To Bouquet Parfait i James Galway, którego ukorzeniłam, a który zastąpił rosnącą w tym miejscu wcześniej Souvenir de la Malmaison, która poszła na rabate, bo jest za niska do tego szpaleru.

Koncepcja jest taka, że są róże białe, różowe i ciemnoczerwone.

I znowu o różach. Ale nudno.