gardenarium napisał(a)

W tym roku pozbyłam się tej wierzby, co roku była atakowana przez grzyba i w końcu straciłam cierpliwość

u mnie też chorowała od 3 lat i mimo oprysków efektów nie było. Liście ciągle zbierałam i skubałam, "sucha" zaczynała robić się od czerwca. Dwa dni temu pozbyłam się jej na zawsze.

Czy ziemię w miejscu, gdzie rosła polać jakimś środkiem grzybobójczym np. Topsinem ? Chciałabym tutaj jesienią przesadzić różę Louise Odier na pergoli.

Najlepiej wymienić glebę, jeśli mają być róże. Dla nich i tak trzeba przygotować specjalne stanowisko.
Patrz

http://www.ogrodowisko.pl/szukaj?utf8=%E2%9C%93&q=uprawa+r%C3%B3%C5%BC

Dziękuję, tak zrobię Danusiu

No to mam zgryz.

Mąż przyniósł od znajomego gałązki wierzby- twierdzi, że iwa. Znajomy nic nie mówił, żeby u niego chorowała. Miałam w planach posadzić jakieś odmiany karłowate, może japońską wierzbę lub jakieś szczepione na pniu, ale teraz jak m dostał za darmoche, to nie będzie chciał inwestować w inne odmiany )-;. Chodzi głównie o osuszenie nieco terenu ze spadkiem, gdzie będzie zapewne gromadzić się woda. Znajomy ma tę wierzbę szczepioną na pniu. I teraz moja pierwsza wątpliwość. Jest to teren przy oczyszczalni ścieków. Znajomy twierdzi, że wierzba powinna u nas mieć pokrój krzewu, ale nie jestem pewna. Czy na pewno nie urośnie mi z tego wielkie drzewo i nie rozsadzi przy okazji korzeniami instalacji oczyszczalni? Choroby to druga wątpliwość, po przeczytaniu powyższych postów

Witam
Mam problem z wierzbami bardzo prosze o rade. Dwie wierzby rosly sobie w najlepsze i wygladaly bardzo efektownie jak zwykle do pewnego czasu. W tym roku wygladaly bardzo efektownie, geste, zielone korony. W pewnym momencie pojawila sie rdza wiec opryskalem jak co roku. Po kilku dniach liscie zaczely zasychac, zrobily sie matowe a w chwili obecnej sa juz calkowicie suche i opadaja. co mozna zrobic w takiej sytuacji ?
Na zdjeciach wierzby pozna wiosna i aktualnie -(((((

W tej sytuacji można oberwać wszystkie liście. Goła będzie o niebo lepiej wyglądała niż taka.

Dzień dobry.
Mam również problem i chciałabym zadać pytanie czy coś jeszcze będzie z mojej IWY???
Jesienią zakupiłam wierzbę Iwa na pniu. Wsadziłam odpowiednio do ziemi.
Wiosną miała pięknę bazie. Pożniej, końcem kwietnia podcięłam gałązki. I na tym koniec. Nie puszcza listków. Żadnych. Jedynie pokazało się coś na dolnym odcinku pnia. Co z nią nie tak? Jest chora?

Witam
Czy ktoś wie co to może być na wierzbie? Pomimo starcia ponownie się pojawia, pień jest trochę lepki i grudki pomarańczowego jakby proszku? Wierzby zaatakował przędziorek ale po oprysku Envodor jest ok tylko ta jedna ma jakieś takie dziwne naloty. Jest zielona, listki ok ale ten pień mi się nie podoba. Coś ktoś wie?