nata
09:17, 19 lis 2018
Dołączył: 13 mar 2015
Posty: 10
Zauważyłam w moim ogrodzie duże ilości kowala bezskrzydłego, nazywanego też tramwajarzem. Osobniki tego gatunku chowają się pod korą, są ukryte w roślinach - np. w ostróżkach i liliowcach. Czy jest się czego obawiać, czy raczej niegroźne? Dawniej widziałam ich siedlisko w jednym miejscu, teraz podczas porządkowania grządek przed zimą widziałam go w wielu miejscach. Ktoś coś poradzi?