Witam Wszystkich! Od dłuższego czasu czytam, przeglądam i podziwiam wasze ogrody i zapał.
Postanowiłam, że od czasu do czasu również będę zabierać głos. Wypadło na projektowanie dla ośmielenia (mnie oczywiście). Mam problem ze zgraniem dwóch rabat przed domem.
Na jednej rosną tawułki i żurawki, na drugiej lawenda której mam sporo w swoim ogrodzie.
Nie wiem co zrobić, aby bardziej pasowały do siebie, czym je połączyć. Mam wrażenie, że coś jest nie tak - nie są "kompatybilne" Pozdrawiam! i dziękuję za ewentualne sugestie.
Agata
Ps.Przepraszam za jakość zdjęć, nie mogłam inaczej.

Witaj Zaga, najlepiej by wyglądały takie same drzewa (katalpy) pomiędzy lampami i wtedy albo też lawenda, albo pozostawić tawuły. Jeśli te drzewa są za duże na tę rabatę, to może posadzić żółte trzmieliny pienne, zarówno w tawułach jak i lawendzie, albo inne formy pienne, ale jednakowe.

Danusia dobrze radzi - dosadź tam pienne trzmieliny.
Ja bym jeszcze dodał pod katalpą między 5 lawendami (bo chyba jest tyle) jakieś żurawki.

Wg mojej subiektywnej oceny żurawki, to rośliny raczej cienia, więc takie leśne, dobrze łączą się z funkiami, paprociami, kopytnikem, jakimiś bardziej cienioznośnymi trawami itp, ale też i z hortensją (też w końcu znosi półcień). Lawenda wprowadza taki południowy klimat, słoneczny, wspomnienie wakacji - dobrze łączy się z kosodrzewiną, jukami, karaganą, jałowcem blue arrow (udaje cyprysa), różami itp - czymś co przypomina klimat południa.Dobrze łączy się wg mnie z katalpami. Tawuły (nie tawułki - to inne cienioznośne roślinki), to też lubiące słońce rośliny, ale lepiej łączą się z jałowcami (plożącymi, krzaczastymi) niż lawendą, ale razem w pewnej odległości mogą być. Wg mnie żurawki do usunięcia z tej rabaty. Zostawić na jednej same tawuły, na drugiej same lawendy i obie rabaty połączyć czymś na pniu, tylko nie trzmieliną (ta wg mnie pasuje do żurawek, ale nie do południowej lawendy), a szczepioną kosówką - to odda klimat południa. Pod katalpą więcej lawend albo zamiast lawendy sama perowskia (katalpa nana nie daje dużo cienia i słońcolubne rośliny winny sobie dać radę.
Uwaga !! To moje subiektywne odczucia laika.

Nie zgodzę się, że trzmielina (mam na mysli Euonymus fortunei "Emerald'n Gold, f. pienna) nie pasuje do lawendy. Przypomina śródziemnomorskie rośliny zimozielone. Ma żólte liście, które doskonale kontrastują z niebieskością lawendy. Cały szkopuł polega, żeby nie mieszać gatunków na jednej rabacie. Coś dominuje, a jeden gatunek na dole uzupełnia.

Sosny zupełnie odradzam, gubią stare igły w środku, takie pienne drzewko kosodrzewinowe nie będzie zbyŧ długowieczne.

Dziękuje Danusiu i za poradę dla mnie (mówiłam, że laik ze mnie, sama potrzebuje pomocy), mam jedną pienną kosówkę, ale w doniczce i zdawałam sobie sprawę z jej krótkowieczności w doniczce, ale myślałam, że w gruncie żyje dłużej, a co do gubienia igieł, to fakt - jak każda sosna ( no oścista tak nie gubi, bo długowieczna), a mimo to je mamy, ja je lubię. Połączenie niebieskiego z żółtym, to jedno z moich ulubionych, ale nie kojarzyłam, że trzmielina, którą ostatnio i sobie posadziłam, może przypominać roślinę śródziemnomorską, kojarzyła mi się raczej z rośliną do rozjaśnienia miejsca cienistego. Muszę to przemyśleć. Ale żurawek dalej tam nie widzę. I tak ja Danusia napisała nie mieszać gatunków (sama wiele namieszałam i coś w tym temacie wiem, np. mam żurawki niedaleko lawend...)

Bardzo dziękuję za odpowiedź jesteście naprawdę pomocni!
Reasumując; 3 trzmieliny pienne przy podjeździe( między lampami) , katalpy jednak są z wiekiem za bardzo rozłożyste.W lawendach też 3 lub 5 trzmielin. Wysadzam żurawki. Chociaż myślałam podobnie jak Sebek żeby dosadzić je pod katalpą, ale nic zdanie fachowca bezcenne.
Mam tylko wątpliwość, czy na 40 cm murku będą dobrze wyglądać szczepione trzmieliny.
Pozdrawiam Wszystkich! Agata

Będą dobrze wyglądać, tylko pień nie za wusoki, koło metra I wiecej lawendy.
Na brzegu murka możesz n awet dosdadzić trzmielina nie na pniu, bedzie stanowiła ładna obwódkę, zwisała nieco z murka i tworzyła całość z piennymi trzmielinami

Witam ponownie!
Jak dobrze,że jest takie forum . Człowiek poczyta, poogląda, upewni się, że "strzeli jakiegoś babola" Inni doradzą, podyskutują, przekonają, jest silne wsparcie fachowe. Ekstra!!!
Nic ... dość tego podlizywania. Posadziłam trzmielinki, są troszkę wyższe.( za późna przeczytałam podpowiedź) Murki, teraz są trochę siermiężne mają być w przyszłości oklejone płytkami "stara cegła" widać na zdjęciach czekają na palecie. Lawendę własnego chowu posadziłam obok lamp, jest jeszcze malutka, ale w przyszłym roku będzie busz. Mam w innej części ogrodu 8 sporych trzmielin i powiem szczerze, że do końca nie byłam przekonana o miejscu w którym rosły. W tygodniu posadzę je. Rozumiem żeby posadzić je na jednym i drugim murku?.
Pozdrawiam! i miłego tygodnia Agata







Mam 2 trzmielinki i takie

Teraz już na późno na cięcie, ale tnij je często, żeby były z nich kuleczki