Róże w tym roku miały dobrze bo było dużo. Ja mało znam się na rózach bo zawsze mówiłam że mnie nie lubią. W zeszłym roku trochę kupiłam i eksperymentuję .
Halinko, piękne zawilce. Ja dokupiłam i posadziłam tej jesieni białe i różowe. Ciekawa jestem czy będą takie piękne jak te Twoje. A pamiętasz odmianę?
A te fioletowe na pierwszym zdjęciu to co to?
Szkoda Twoich bukszpanów. Ale faktycznie ta ćma nie odpuszcza. Ja kupiłam miesiąc temu ładne i niedrogie cisy Baccata (z gołym korzeniem). Posadziłam i mam nadzieję na ładne kule w przyszłości.
U mnie są 3 rodzaje ich wysokie . średnie i niskie ale tylko jeden kolor nie znam nazwy ale ędopasowywać bo chcę mieć taką piętrową kępę .Na wiosnę będą nasiona i sadzoneczki to mogę ci wyslac jak chcesz ale musisz się przypomnieć.
To foiletowe to floksy jednoroczne. Kupiłam nasiona tak było napisane na torebce ale ja mam wątpliwości tak czy inaczej kwitły całe lato do póżnej jesieni .
Mam sporo zawilców, ale nie za bardzo kwitną u mnie. Jestem zawiedziona nimi. Białe to jeszcze jakoś kwitną, reszta niższe nie za bardzo. Co im podsypać aby kwitły.
Igły to moje przekleństwo. Też grabie jak tylko pogoda pozwala bo różnie to bywa.