Mam zapisane w kalendarzyku: Mszyc roztocza .mączniak
! łyzeczka sody ,1/3 szkl oleju jadalnego.
Odmierzyć 2 łyżeczki mikstury połączyć ze szklanką wody i pryskać kwiaty liście kilka razy w sezonie.
Na róze ; do 1 litra ciepłej wody dodać1/4 łyżeczki sody i 1/2 łyżeczki oleju Wszystko dobrze wstrząsnąć i pryskać ale nie w słońce.---to na plamistość .
Tak trwają jeszcze bo tego jest od licha i trochę .Dziś przeniosę clematisy i jeszcze 2 kule cisa . Część roślin przenoszę po jednej sztuce żeby mieć każdą roślinkę do rozrostu jak będzie potrzeba .Część przeniosę do córki bo nei mam miejsca u siebie .
No i moje kamyki do przeniesienia Jeden przenieśli mi Panowie za pożyczoną taczkę Tak muszę kombinować !!!!!! ha ha
Jak przeczytałam to coś długo leciałam te klematisy przenosić 2 dni ha ha ale tak to jest Mileczko ----zacznie się robotę i trzeba zostawić bo coś innego do zrobienia.
Tak szczerze mówiąc to wielkich zmian rabatowych nie ma ale powiększam te co są roślinnością i na razie tak zostanie .Potem będę zmieniać tylko rośliny kolorami .Buziaki slę .
Straszna praca to fakt bo wielkie rodki to i ciężar ale jakoś poszło .Już nie wiele mi zostało .śzkoda mi każdej rośliny .Dziś chyba nie wiele zrobię bo coś żle się czuję i o taka robota.