Hej Gosiu, też sto lat nie zaglądałam Chętnie obejrzę zdjęcia Twojego ogrodu po zmianach, najważniejsze, że Tobie się podoba. A dla ekoentuzjastów jest świetna książka, Permakultura, autor Sepp Holzer pokazuje jak tworzyć ogród z myślą o zwierzętach, potrzebach roślin sąsiadujących i … bolącym kręgosłupie

O matuchno kochana jak ja kiedyś miałam brzydko Powiem tak: ogród to wieczna praca i wieczne przesadzanie, wycinanie. Co chwilę coś się przesadza, bo rosło w złym miejscu, bo za dużo cienia, bo tam za sucho, bo grupy roślin i dosadźmy do grupy. Co chwilę jakąś rabatę trzeba przerobić, bo coś wypadło ze względu na choroby, których jest coraz więcej w ogrodzie.
Nawet teraz spoglądając przez okno na trawnik myślę zlikwidować, bo trawa za dużo wody pochłania w czasie suszy i lepiej powiększyć rabatę z różami.
PS: ten kawałek ogrodu za garażem, który w 2020 miał być ogarniany nadal nie jest ogarnięty ale w tym roku to już na pewno hahaha