Plynny
21:47, 28 mar 2019
Dołączył: 26 mar 2019
Posty: 4
Dzień dobry
Chciałbym zrobić w swoim ogrodzie (120m2) żywopłot, gdzieś do wysokości max 160-180 cm, żeby się trochę od sąsiadów odgrodzić i mieć więcej prywatności. Waham się między kilkoma różnymi krzewami na żywopłoty, ale mam nadzieję, że pomożecie mi w wyborze tego wlaściwego, który bedzie rósł w moich warunkach.
Ogród jest położony na garażu podziemnym, więc ziemii na nim dużo nie ma. Ogólnie przed posadzeniem żywoplotu rozważam przekopanie ziemii, wstawienie osłon i podniesienie poziomu grunt w miejscu żywoplotu. Ogród jest po tronie południowo-zachodniej więc bardzo sloneczny. Czytalem sporo rożnych stron o żywopłotach i mam dylemat między:
1) Tuja brabant albo tuja szmaragd - wiem wiem najpopularniejsze w naszym kraju rośliny do żywopłotów.
2) Laurowiśnia wschodnia - bardzo ładny krzew, jednak niedługo nam się urodzi nam się córka a na każdej stronie wyczytałem, że liście i owoce laurowiśni są trujące i nie wiem jak to jest rzeczywiście w praktyce.
3) Ałycza.
Z tych czterech opcji najbliżej jestem kupienia tuji brabant ze wzgledu na jej szybki rozrost i tworzene zwartej sciany. Jednakże najbardziej z wyglądu podoba mi się i żonie laurowiśnia wschodnia. Jednak tak jak wpomniałem mamy dziecko w drodzę i boimy się o te właściiwosci trujące laurowiśni i czy ona ma szanse przeżycia w tym moim "ogrodzie" po bardzo słonecznej stronie??
Będę wdzięczny za pomoc w rozwikłaniu tej zagwostki
Dziękuję

Chciałbym zrobić w swoim ogrodzie (120m2) żywopłot, gdzieś do wysokości max 160-180 cm, żeby się trochę od sąsiadów odgrodzić i mieć więcej prywatności. Waham się między kilkoma różnymi krzewami na żywopłoty, ale mam nadzieję, że pomożecie mi w wyborze tego wlaściwego, który bedzie rósł w moich warunkach.
Ogród jest położony na garażu podziemnym, więc ziemii na nim dużo nie ma. Ogólnie przed posadzeniem żywoplotu rozważam przekopanie ziemii, wstawienie osłon i podniesienie poziomu grunt w miejscu żywoplotu. Ogród jest po tronie południowo-zachodniej więc bardzo sloneczny. Czytalem sporo rożnych stron o żywopłotach i mam dylemat między:
1) Tuja brabant albo tuja szmaragd - wiem wiem najpopularniejsze w naszym kraju rośliny do żywopłotów.
2) Laurowiśnia wschodnia - bardzo ładny krzew, jednak niedługo nam się urodzi nam się córka a na każdej stronie wyczytałem, że liście i owoce laurowiśni są trujące i nie wiem jak to jest rzeczywiście w praktyce.
3) Ałycza.
Z tych czterech opcji najbliżej jestem kupienia tuji brabant ze wzgledu na jej szybki rozrost i tworzene zwartej sciany. Jednakże najbardziej z wyglądu podoba mi się i żonie laurowiśnia wschodnia. Jednak tak jak wpomniałem mamy dziecko w drodzę i boimy się o te właściiwosci trujące laurowiśni i czy ona ma szanse przeżycia w tym moim "ogrodzie" po bardzo słonecznej stronie??
Będę wdzięczny za pomoc w rozwikłaniu tej zagwostki

Dziękuję
