Witam! Chciałam zapytać czy obsadzenie tego brzydkiego muru winoroślą japońską to dobry pomysł? Czy drzewa za murem nie są przeszkodą? Winorośl japońską nie ma trujących owoców z tego co czytałam, są niejadalne i niesmaczne. To decydujący czynnik, bo mam małe dzieci,które ciągle coś mielą w buziaczkach. Na początku myślałam o winobluszcz no pięciolistkowym, ale owoce które pojawiają się na nim są trujące. W jakich odstępach sądzić,robić jakieś konstrukcje podporowe- naprowadzające na mur?

Prowadzić pnącze poziomo, wkręcając co jakiś czas kołek i mocując linkę. Po lince prowadzić, a potem to już sam siebie będzie się trzymał.

Bardzo mi się podoba winorośl japońska. Mam tylko obawy czy jako bardzo początkujący ogrodnik poradzę sobie z czymś takim, co tak szybko rośnie. Mam 20 m płotu z popularnych paneli drucianych. Czy taki płot by się nadawał na utrzymanie tak ekspansywnej rośliny? Wysokość płotu jest standardowa ok. 150 cm, za to na szerokość roślina mialaby miejsce na 20 m. Nie wiem czy ona by tak chciala rosnąć w poziomie. Czytałam że ona owocuje, czy musialabym to zrywać czy mozna te owoce zostawiac i jakies ptaki by to sobie zjadly. Na owocach mi nie zależy.
Może ktoś ma tą winorośl u siebie i chciałby sie podzielić swoimi doswiadczeniami z tą piękną roslinka.