Cieszę się,że smakowała,może jeszcze kiedyś ten smak przyciągnie nas razem.
Haniu,podejrzewam,że nasionka nie wykiełkują -są prażone w wysokiej temp.,może gdzieś są dostępne,sprowadzają różne towary,te były przywiezione z Meksyku.

Bogusiu, a podasz proporcje tych rzeczy ? ile fasoli, mięska itp.
z góry dziękuję !

anula_wn napisał(a)

Bogusiu, a podasz proporcje tych rzeczy ? ile fasoli, mięska itp.
z góry dziękuję !

Na zdjęciu powyżej są składniki na 10 l zupy +ziemniaki.
Gotuję "na oko",do odpowiedniej gęstości -zawsze można uzupełnić wrzątkiem.
Możesz fasolę dołożyć tylko z puszki,jeżeli nie chcesz jej gotować.Ja fasolę wieczorem zalewam letnią,przegotowaną wodę i odstawiam na 24 h.Następnego dnia gotuję w szybkowarze,jest szybciej.

Jeżeli chcesz zrobić mniej zupy to podziel składniki ze zdjęcia na połowę.
Pozostałą część masy z suchych papryczek[wcześniej wyprażonych,zalanych wrzątkiem i zmiksowanych w blenderze] można sobie zamrozić i wykorzystać w pózniejszym terminie.

Smacznego!

Jeżeli jeszcze jest jakieś pytanko ,to chętnie odpowiem.

Nie pamiętam kiedy ostatnio jakaś zupa powaliła mnie tak na kolana

Pychotka!!!

Niniejszym zapisuję się do klubu fanów zupy Bogusi

bardzo Ci dziękuję Bogusiu !
może nie teraz, ale niedługo ją ugotuję i nie omieszkam się pochwalić

anula_wn napisał(a)

bardzo Ci dziękuję Bogusiu !
może nie teraz, ale niedługo ją ugotuję i nie omieszkam się pochwalić

Poczekamy....zobaczymy...

Z albumu Joanki - zupa.... ...i miłe spotkanie.

Bogusiu, nam też smakowała
Jej smak dopisałam do atrakcyjnych akcentów spotkania u Ani Też pozostanie w miłych wspomnieniach jak i całe spotkanie

jotka napisał(a)

Bogusiu, nam też smakowała
Jej smak dopisałam do atrakcyjnych akcentów spotkania u Ani Też pozostanie w miłych wspomnieniach jak i całe spotkanie

Jolu,takie wspólne biesiadowanie łączy...

Niestety u mnie papryczki nie do dostania,a z naszych zwykłych można takie coś wysmerfić? Na pewno nie będzie to to samo,ale.......