W skrócie kształty rabat prawie zostają, tylko lekka korekta, do przeniesienia skrzynie warzywne i tunel. To i tak sporo pracy. Między nimi dałabym szpaler - mogą być drzewka owocowe na linkach, może być winogrono, mogą być jeżyny - wszystko to co się da poprowadzić wąsko na linkach i nie będzie ciężkim tłem a jednocześnie trochę zasłoni tunel od strony pergoli i nie ograniczy mu światła. Między tunelem a szpalerem ok. 80 cm przestrzeni aby można było do nich dojść. Skrzynie odwrotnie ustawione niż są bo mniej miejsca zabiorą a więcej zostanie na rabatę, można pomiędzy nimi dodać jeszcze jedną wąską skrzynię (ciemniejszy kwadrat) i powstanie coś na kształt litery U. Ania Różana z tego co pamiętam takie ma. Potem spora rabata koło pergoli. Żywopłot robisz wymianę na nieformalny, w sumie za foliakiem i przy skrzyniach tylko dałabym rośliny, które da się formować, utrzymać w ryzach. 14 to dobre miejsce dla klonów przeplatanych jarząbami, dużo słońca. Jak rozbierzesz mur 15 zobaczysz co tam się da zrobić. Panele i skrzynie na cieniolubne rośliny to dobry pomysł. Ale jakby dało się wsadzić tam ambrowca to poprowadziłabym go
tak. Jak nie da się tam to posadziłabym go swobodnie obok w żywopłocie 14 z tyły rabaty przy pergoli. Skrzynie z dwóch stron przy pergoli - od strony rozebranego murku i od żywopłotu. W skrzyniach na dole można ukryć schowki na narzędzia, doniczki.
Dojście do pergoli mogłoby być na tyle szerokie, aby można było tam postawić 2 leżaczki i korzystać ze słońca. Jak niepotrzebne - byłyby złożone w skrzyni przy pergoli - niebieski prostokąt. Na centralnej rabacie posadziłabym jakieś drzewo, niewielkie, dosyć wysoko szczepione, aby po południu dawało trochę cienia w stronę pergoli i stanowiło punkt centralny ogrodu. Coś, co rośnie niezbyt szerokie i niezbyt wysokie. Jeszcze jedno średnio większe drzewo bym dała na rabacie przy murze. Coś, co przebarwia się na żółto jesienią, aby wybiło się z winobluszczu na dalszym murku. Może Ola? Nie wiem tylko na jaki kolor się przebarwia. Kompostowniki przeniosłabym na pryzmę we wgłębniku - trzeba zmierzyć - potrzeba ok. 2-2,5 m szerokości x 3-4 m głębokości, pryzmę trzeba umocnić na krańcach wykorzystując np. pustaki z murka 15 i pręty które tam widać na dole (czy tam też był murek?). Do kompostowników mogłaby prowadzić nieformalna ścieżka - taka, żeby można było taczką pojechać ale nie taka totalnie prosta. Z trawników bym zrezygnowała. Ścieżki żwirowe.
Brama i mur - można pomalować, obciąć diaksem wystające pustaki aby nie wyglądało jak niedokończone i zamontować tego typu
kratki- tu bardziej zwróć uwagę na mocowanie bo sama kratka to może być takie gotowe przęsło ogrodzeniowe przycięte w kształt tak jak jest potrzebny. Na to można puścić bluszcz, przywarkę, hortensję pnącą bo chyba powojniki tam zbyt dobrego miejsca by nie miały, po południu zbyt dużo cienia. Podobne kratki można umieścić między słupkami otaczającymi wgłębnik zostawiając tylko przerwę od murka na przejście. Wgłębnik, póki jabłonki są to bym zostawiła w spokoju, tylko bym je odmłodziła. Jak się "skończą" to we wgłębniku można zrobić np. miejsce na ognisko, grilla czy co tam jeszcze potrzebne.
Może coś ci się z tego wszystkiego przyda. W sumie dziewczyny już bardzo wiele ciekawych pomysłów zaproponowały. Namiot można też zostawić tak jak jest ale warto mieć rabatę kwiatową przy pergoli a nie warzywnik. Aby to zrobić wystarczy skrzynie z warzywami przenieść za foliak po uprzątnięciu terenu. A sam foliak kiedyś w przyszłości może wymienić na taką fajną szklarnię w stylu angielskim.