Spektakularnych efektów nie ma co oczekiwać. Sadzonki malutkie, wolne przestrzenie wokół wielkie Nie bardzo widać to na pomniejszonych zdjęciach, ale przy każdej lawendzie jest kółko z wielkością docelową... jakieś 2 lata i się doczekam tego, co podpowiada wyobraźnia
Z ogrodu co chwila wyganiał mnie grad i burza. Dobrze, że wszystko miałam wcześniej przygotowane, mogłam wysadzać z doniczek w tempie ekspresowym. Dokupię do tego jeszcze sadzonki tymianków na przody i jeden kolumnowy rozmaryn. No i oczywiście czekam na kamienie/żwir...
Rozmaryn zostawiasz w ziemi, przezimuje? Masz jakąś odmiane bardziej odporną na mróz? Podpytuję, bo ja mam go w donicach, taki chyba zwykły, słabo rośnie a z zimowaniem też u mnie z nim kiepsko.
Miałam przez kilka lat rozmaryn w skrzyniach z ziołami przy tarasie, taki zwykły marketowy. Zimował bardzo dobrze, osiągnął naprawdę spory rozmiar. Dopiero mokry śnieg go zabił.
W zeszłym roku zostawiłam pod szklarnią (miejsce zadaszone) sadzonkę w metalowym naczyniu. Też sobie z zimą poradził, ale z ostatnim przymrozkiem już nie. Wydaje mi się jednak, że więcej szkód wyrządza mu nadmiar wilgoci i przeciągi niż mróz.