To mnie pocieszyłas tym ślicznym żywopłotem z choin ...ja moje chyba za mało wiosna przyciełam z gory i jakos sie ochudziły Twoje sie swietnie prezentuja licze na taki efekt )))
Witaj Ewo. Po raz pierwszy ujawniam się. Zaglądam od dawna i podziwiam od dawna. Ale takim raczkującym czasem trudno się odezwać. Nawet latem miałam myśl, by wysłać zdjęcie posianej u mnie kwitnącej facelii z mnóstwem pszczółek. Ale zestrachałam się Twój wątek (od początku) zostawiam sobie na zimowe długie wieczory. Trzeba sobie uprzyjemniać życie! Pozdrawiam.