Ewo wczoraj to chyba myślami cię przywołałam
podziwiam błękit lnu z twoich nasionek, ośmiałem obdarowałam córkę i dwie znajome, a podpory z drutu zgapione od ciebie są hitem w moim ogrodzie i obiektem pożądania psiapsiółek ogrodowych a porobił mi je mój nieoceniony eM
wstawiłam u siebie inne chabry
pozdrawiam

Widziałem Ewo. Super wystąpienie i porady.

Ja też widziałam
Ewo byłaś znakomita.
Pozdrawiam Jasia

Ewo, powojnik recta nie nadaje się do pergoli, bo nie czepia się ogonkami liściowymi, jest też zbyt niski. Flammula natomiast rośnie zbyt silnie i mógłby zagłuszyć różę. Coś mi się kojarzy, że Dzidka go ma, zapytaj jej o zdanie.
Alba Luxurians będzie odpowiedni. Przeglądnij sobie jeszcze inne z grupy Viticella, może White Prince Charles. One są pewne i niekłopotliwe.
Kwitłyby zaraz po różach lub nawet lekko spotykając się
Mebelek rasowy, przydałyby mi się takie trzy Mogłyby być nawet węższe

an_tre napisał(a)

.... a podpory z drutu zgapione od ciebie są hitem w moim ogrodzie i obiektem pożądania psiapsiółek ogrodowych a porobił mi je mój nieoceniony eM ...

a jak zrobić taką podporę z drutu? jest gdzieś instruktaż?

Pozdrawiam

Pszczelarnia napisał(a)

To jest na końcu tego odcinka, już w Akademii Ogrodnika:
http://majawogrodzie.tvn.pl/212,Od-dzikiego-jaru-do-ogrodu-na-skarpie-odc-498,odcinek.

A jak ja jestem do tyłu? Ale klosze na czasie (pada).

To ja jeszcze bardziej jestem do tyłu, ale znalazłam i zapisałam, nadrobię, muszę cie zobaczyć, ale różami zachwycasz, ja dopiero założyłam warzywnik, taki bardzo mikrusi, pilnuję, żeby go ślimaki nie zdziesiątkowały

Pozdrawiam Ewa

Pszczelarnia napisał(a)

Pszczółko Twój warzywnik jest iście bajkowy Warzywa w nim zamieszkujące muszą być szczęśliwe

Gratuluję wizyty telewizji Poprzednią relację oczywiście widziałem i tej też nie omieszkam zobaczyć

Pozdrawiam

A ja dalej nie oglądałam... nie wyrabiam.... ale skorzystałam z linku... może jutro.. chyba sie starzeję, bo coraz niej mam czasu.

Oglądałam warzywnik i rasowe smaczki super, a gospodyni pełna wigoru i pozytywnej energii

A ja widziałam naszą pszczółkę w akcji