Przymiarka dwóch sosenek "Varella", które wreszcie udało mi się kupić po 2 latach poszukiwań.
Będą rosły w rzędzie z trzecią, którą mam już od dawna.
Witaj Domi
Tak sobie spceruję po Twoim wątku - slicznie jest
A przy okazji mam pytanie - gdzie zakupiłaś takiego cisa na nózce i te sosenki? I mozna poznać ceny?
Są takie dorodne, a też szukam coś w tym stylu..
Domi, rzadko zaglądasz i coś piszesz czy wklejasz, ale jak już jesteś to mam do nadrobienia kilka stron Super jesienne zdjęcia! Pozdrawiam ciepło w ten zimny deszczowy dzień
Dzięki Anito, że mnie odwiedzasz. Przesyłam uściski.
Perukowca przycięłam za radą Janusza, bo bardzo zmizerniał po wsadzeniu w moją glinę.Starałam się nadać mu jakiś cywilizowany kształt, ale on bardzo chce do nieba i wypuszcza takie długie strzeliste pędy. Na razie dałam mu spokój, bo podobno nie lubi cięcia. No i mam kulę, później łyse pędy i na nich obłoczki liści.
Faktycznie dotąd walczyłam z kłosami traw, ale w tym roku jestem cały czas do tyłu z pracami w ogrodzie, więc ta trzęślica po prostu mi uciekła. Zanim się zorientowałam już miała ten obłok kłosów nad sobą i uznałam, że nawet, nawet to wygląda...malowniczo....Kostrzewy po wiosennym cięciu miały nieliczne kłosy, ale udało mi się je wyskubać.
Moje perukowce - te które w ogóle rosną rosną też tak strzeliście do góry. Przycinam je wczesną wiosną tak 0,5m nad ziemią, a jeden ma w tym roku prawie 2m! Inne ledwo wypuściły liście,nic nie przyrosły. Niedawno eksmitowałam je za karę w inne miejsce - obok tego co rośnie jak szalony ALe mam chyba jakąś inną odmianę niz Ty, bo moje mają luźniejszy pokrój i liście są większe i bardziej czerwone niż purpurowe, teraz trochę zielenieją
A kłosy traw... ja dalej obcinam, bo u mnie nie wyglądają tak malowniczo jak u Ciebie
Ten mój perukowiec ma właśnie takie małe liście i nie wygląda zbyt dorodnie. Mam nadzieję, że po tym przycięciu znormalnieje i zacznie przypominać inne perukowce.
Domi.. jak ja lubię do Ciebie wpadać ... .. wszystko piękne - zdjęcia, ujęcia, kompozycje i wrażenie harmonii i ciszy panujacej w ogrodzie... tyle cudnych zakamarków....
A to ujęło mnie szczególnie ... czy to serby?.. serby trzy?... bo jeśli tak. rozpłynę się z radości, że znalazłam to czego szukam.. a jeśli nie - to rozpłynę się z wdzięczności, jeśli mi wyjawisz rośliny z tej kompozycji...
Ach, ach, ach jakie miłe słowa! Senkju wery maczTo są serby- 5 szt.poprzesuwanych, żeby nachodziły na siebie i zrobiły ścianę zasłaniającą dom sąsiadów.
No to przepadłam z kretesem.. Pięciu serbów nie pomieszczę... Ale trzy może dam radę.. mam ok. 2,7 metra w najszerszym miejscu, w najwęższym 2.2.. zmieszczę je?....
A borodwy krzaczek to perukowiec?