Aga, wiadomo że róże pokazywane w ich najlepszym momencie. Abstrahując od słabych jakościowo zdjęć robionych telefonem.
Ale wierz mi, każdy rok jest gorszy. Coraz więcej usuwam, lub sama pada. I to jest archiwum, nic z zeszłego roku.
Ja róże nawożę raz w roku, nawozem długodziałającym. Dostaje im się czasem coś jeszcze jak sypię obornik granulowany na całe rabaty. I co parę lat obsypuje rabaty obornikiem przekompostowanym. Podlewane owszem są, to hobby mojego eMa. Myślę że raz na dwa tygodnie po dwie godziny wody dostają.
Aniu, podkreślam że to zdjęcia archiwalne. Co roku jest gorzej. Lawender Lassie już od dwóch lat taka nie była. Jedynie Leosie i Lykkefund zupełnie się nie przejmują i dobrze rosną. Reszta zanika.