Joaśki ogród z wyobraźni - początki - strona 211 - Forum ogrodnicze

Mala_Mi 16:24, 14 kwi 2014

Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50484

A jak sie ruszało to robale

I kto robale czy chore rośliny wyrzuca na kompost????? Spalić lub wyrzucić!!!!!

____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.

Madzenka 21:07, 14 kwi 2014

Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998

Do góry

Ąśka ja się bojam... Robali.... Chemią po nich. Nie panikuj, gdy będziesz sadzić każdą roslinkę wytrzepiesz z ziemi i obejrzysz. Teraz zrób wywar z wrotyczy i lej, potem z pokrzywy i mniszka... Potem nicienie.....

____________________
Madżenka ~~~~~ Madżenie ogrodnika sezon 2017 ~~~~~ Fotorelacje ~~~~~ Wizytówka

beta 08:14, 15 kwi 2014

Dołączył: 05 kwi 2012
Posty: 12953

Do góry

Asiu, spokojnie, nie denerwuj się

...te żółte kulki to prawdopodobnie nawóz...też panikowałam jak zobaczyłam je w swoich żurawkach

...ale jak zrywałam darń pod nową rabatę to nie dość że były pędraki to jescze opuchlaki i jeszcze szkliste jaja....aaaa i martwe chcrzaszcze majowe...czyli znak, że złozyły jaja i dokonały żywota

...narazie nic nie robię...ew. zdecyduję się na tego wrotycza

pozdr

____________________
beata - Dla odmiany czas na zmiany... ..."Świadomość, że wszystko co robię, mogłabym robić lepiej wcale mi nie przeszkadza..."

Joaska 09:06, 15 kwi 2014

Dołączył: 11 lip 2011
Posty: 5104

Do góry

Juzia_G napisał(a)

Masakra z tymi robalami. Ja teraz zabijam wszystko co zobaczę w ziemi...oprócz dżdżownic

To chyba jest psychoza tłumu ... wszyscy mają i każdy walczy, a że chcemy piękne ogródki to każdy robal to wróg.... ja też chyba za bardzo panikuję, bo jeśli to są faktycznie kulki nawozowe, to na razie znalazłam tylko 2 opuchlaki w 1 doniczce, wytrzepałam dokładnie korzenie a reszta poza kulkami czysta, co niepewne to wylądowało na kompoście .... zaraz wyjaśnię dlaczego

____________________
Joaśki ogród z wyobraźni-REALIZACJA 2015 "Niebo samo nie spadnie, trzeba je osiągnąć./Adam Mickiewicz/"

Joaska 09:14, 15 kwi 2014

Dołączył: 11 lip 2011
Posty: 5104

Do góry

Mala_Mi napisał(a)

A jak sie ruszało to robale

I kto robale czy chore rośliny wyrzuca na kompost????? Spalić lub wyrzucić!!!!!

Aniu już wyjaśniam, jak wiesz domek z działką teraz gdzie mieszkam wynajmuję, w zeszłym roku poinformowałam Pana, że ma plagę opuchlaków na działce, żeby jakoś z tym walczył bo mu działkę zjedzą, niestety nic nie zrobił,
niestety pokusiłam się o zadoniczkowanie na okres zimy doniczek w miejscu warzywniaka,
i jeśli coś mia wlazło do doniczki to z "jego ziemi" więc zwracam to co dostałam.
z kompostu tutejszego nie korzystam, bo nie wiem co tam było wysypywane wcześniej i chyba z niego nikt nigdy nie korzystał, zresztą tam to jest dopiero plaga robactwa.

Wiem może i nie mądre podejście, ale taka zła jestem na te jego opuchlaki

Postaram się jednak poprawić i ... podpalę kompost

albo przynajmniej to co ostatnio tam wrzuciłam.

____________________
Joaśki ogród z wyobraźni-REALIZACJA 2015 "Niebo samo nie spadnie, trzeba je osiągnąć./Adam Mickiewicz/"

Joaska 09:17, 15 kwi 2014

Dołączył: 11 lip 2011
Posty: 5104

Do góry

Marzena2007 napisał(a)

Ąśka ja się bojam... Robali.... Chemią po nich. Nie panikuj, gdy będziesz sadzić każdą roslinkę wytrzepiesz z ziemi i obejrzysz. Teraz zrób wywar z wrotyczy i lej, potem z pokrzywy i mniszka... Potem nicienie.....

No ja tez się ich bojam chemię muszę zakupić, na robale, chociaż chyba coś tam mam, no wiem że muszę otrzepać każdą roślinę, ale co mam zrobić teraz z tymi co są czyste już??? stoją na trawniku ....nie mam gdzie ich teraz przewieź ... ziemi jeszcze mi nie przywieźli ..... mogą tak jeszcze z 2 tyg stać , nie wlezie nic do nich??? czy profilaktycznie teraz po przesadzeniu zlać je czymś na robale i jak tak to czym?
Nicienie mus zakupić .....

____________________
Joaśki ogród z wyobraźni-REALIZACJA 2015 "Niebo samo nie spadnie, trzeba je osiągnąć./Adam Mickiewicz/"

Joaska 09:19, 15 kwi 2014

Dołączył: 11 lip 2011
Posty: 5104

Do góry

beta napisał(a)

Asiu, spokojnie, nie denerwuj się...te żółte kulki to prawdopodobnie nawóz...też panikowałam jak zobaczyłam je w swoich żurawkach...ale jak zrywałam darń pod nową rabatę to nie dość że były pędraki to jescze opuchlaki i jeszcze szkliste jaja....aaaa i martwe chcrzaszcze majowe...czyli znak, że złozyły jaja i dokonały żywota...narazie nic nie robię...ew. zdecyduję się na tego wrotycza

pozdr

Mam nadzieję że to kulki i tego się trzymam. Też mam eMa 5 z wrotyczem ale czekam z laniem bo zimno, jeszcze nicienie kupię i będzie

____________________
Joaśki ogród z wyobraźni-REALIZACJA 2015 "Niebo samo nie spadnie, trzeba je osiągnąć./Adam Mickiewicz/"

Juzia 10:28, 15 kwi 2014

Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 38588

Do góry

Ja wczoraj opuchlaka znalazłam w korzeniach brzozy... pierwszy mój opuchlak..bo do tej pory miałam tylko pędraki...

____________________
W Kruklandii :) +++ Zielone drzwi w Kruklandii

Madzenka 19:58, 15 kwi 2014

Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998

Do góry

Joasia nie paniku. Polej wrotyczem i na razie nic nie szalej. Nie dawaj chemi bo wypalisz roslinki. Ja sobie popaliłam żurawki rok temu... Zawsze zdązysz w llipcu z chemią poszaleć.

Chociaż specjaliści twierdzą, ze Dursban do doniczek na plantacjach jest skuteczny. Ja chyba jednak zrobiłam zbyt wysokie stężenie...

____________________
Madżenka ~~~~~ Madżenie ogrodnika sezon 2017 ~~~~~ Fotorelacje ~~~~~ Wizytówka

Mala_Mi 09:24, 16 kwi 2014

Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50484

Do góry

Asia, wszystkich robali nie wytrujemy i sie nie pozbędziemy..... bez histerii.
Larwy jak już siedzą sobie przy korzonkach to tam są i nie wędrują.
Nowe jaja mogą złożyć osobniki dorosłe. Pilnuj by dorosłe nie grasowały, możesz opryskać mospilanem, który działa systemicznie w roślinie..
Jak wydłubałaś kulki nawozowe, to teraz pamiętaj o odżywianiu rośłin w doniczkach.. bo będą marniały.

____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.