Angeliko, jest super . Nie porównuj swojego powstającego ogrodu do takich, które dawno wyrosły z niemowlęctwa . Porównuj z tym, co było u Ciebie jeszcze na początku tego sezonu, progres jest ogromny!
Dla pociechy zobacz sobie u mnie: na stronie https://www.ogrodowisko.pl/watek/10860-z-centrum-wielkiego-miasta-na-obrzeza-malego-miasteczka?page=973 i na następnej zmieściłam historie dwóch rabat - jak się zmieniały w czasie .

Ja dla odmiany nie myślę o niewypale z trawnikiem i w głowie projektuję rabaty
Już bym ekobordy montował, ale... Ale będzie kopana nitka nawodnienia i jest przymusowe STOP. U Ciebie już jest etap nabierania mocy

Edit:
Mój żywopłot grabowy wygląda marnie. Każdy wypuszczony listek cieszył. Była walka z suszą, potem przyszedł mróz. Liście mają jakieś dziury, brzegi żółte. Mimo sporej opieki jest mocno przeciętnie. I co nam zrobić? Tak trafiłem z pogodą, czy czym tam

Jesteście kochani.

Marcin, mi przemarzło 6 perowskich i chyba kilka hortensji. No ale co zrobię, mam za 2msc urodziny to sobie zażyczę te braki i jakoś to będzie

Mąż podlewa trawę z moich rabat, mówię mu, żeby nie chodził tam, bo mi depcze rośliny, a on że przecież widzi.

No ciekawe, skoro ja je sadziłam a czasem sama nie widzę

Mój to mi skosił już nieraz coś. Np. Borówkę, bo takie chaszcze były.
Ostatnio mi pierdzielnął na biedną budleję, która już puszczała listeczki, górę gałęzi…
Już tylko wzdycham

Mi brat zebrał cały poplon do wora na bio, razem z chwastami

Tak mi pomógł ha ha.

Rośliny bardziej bym przeżywał. Oj tak. Nawet te borówki co mi padły.

Angelika pięknie ci się już zarysowały rabaty w tej młodziutkiej trawce , wszystko przyrosnie zobaczysz.

Widziałam u Lidki że masz ochotę na kolejne rabatki skąd ja to znam , a z męża i jego ja widzę rośliny się usmiałam , bo ja mam tak samo sama muszę się dobrze przyjrzeć , ale on widzi , on zawsze widzi , a potem ooo a to był kwiatek ? Nie wiedziałem , nie to że nie widział bo przecież widział, tylko nie wiedział eh to chłopy.

Mój mi wypielił trzcinnik KF, który był na rozmnożenie, 3 sztuki żywokostu, ściął podkaszarką dwa iglaki (te co rosły od początku działki, kilkuletnie). A w zeszłym roku wjechał kosiarką w połowę ogórków i wszystkie dynie.

Angelika, pokażesz jakieś zdjęcia? Pewnie trawa z dnia na dzień gęstnieje i już robi efekt...

Magdalena, jutro zrobię, dziękuję za kibicowanie moim wysiłkom