Śliczne kwiatki pokazujesz.Tą samą odmiane hosty mam drugi rok ale moja malutka , rośnie na słońcu i chyba to zle miejsce dla niej, muszę przesadzic.Pozdrówka.
Dawbo nie wstawiałam moich widoczków. Te widoczki tak mam blisko mojej działki, że są prawie moje. Lubię tam chodzić jak zachodzi słońce i właśnie te dwa obrazki są robione w świetle zachodzącego słońca.
Bożenko,u mnie w nocy była wielka burza z deszczem,więc u ciebie tez na pewno podlało.Nie chcesz jechać ze swoim pośladkiem do Ciechocinka do tego słynnego kręgarza?O d ciebie to rzut beretem.
Małgosiu, mam nadzieję że padało na mojej działce też. Z moim pośladkiem lepiej, w sobotę jadę na ostatni zastrzyk rano, a potem nareszcie na działkę. Zostanę do następnej niedzieli. W czwartek przyjeżdża eMuś z wnusiem. Już się cieszę na ten pobyt, trzeba łapać ostatnie letnie chwile.