Fajne te krany ogrodowe, ciekawa jestem jak dalej. Ja bym zostawiła naturalny beton Ale ja lubię taki industializm. Co było dla nich formą? Bardzo jestem ciekawa.
Zazdroszczę, u mnie nie ma kto mi takich rzeczy zrobić. A samej jakoś mi się nie chce zabrać.
Też lubię takie suche formy. Mam na tarasie 4 słupy doniczkowe takie gołe.
Jednak tu przy kranach wolę wersję bardziej wymuskaną.
Tą prostopadłościanową formę to zbił z desek a te walce to z rur kanalizacyjnych. W środku jest rurka która wejście na na dole by podłączyć dopływ a wyjśce na górze pod kran. To będzie wkopane i ustabilizowane w ziemi. A w jaki spób to jeszcze nie wiem co wymyślił.
Ja z reguły wymyślam co chcę mieć i chciałam sobie takie kupić ale jak mu pokazałam to puknął się w głowę: 'Ja ci to zrobię, tylko daj czas na pomyślenie'. Na co ja: 'Pomogę Ci jak tak'. A on wziął i sam zrobił bo akurat beton mu został z zalewania balkonów.
Dumny był z siebie no to pochwaliłam. Syn mu pomagała więc obu chwaliłam
Zawsze można odmalować. Nawigatorka co roku swoje donice maluje. Moja ilość do jej to pikuś. A ja malować uwielbiam
No i oczywiście mam też chętnych do pracy pomocników.