Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej

Pokaż wątki Pokaż posty

Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej

agniecha973 20:56, 04 paź 2014


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 11946
Dziewczyny, dzięki za podpowiedzi. Szałwię mam na różance przy tarasie, tu wolałabym przetacznika, bo tego jeszcze nie mam, a podoba mi się. Lawenda! No zapomniałam o niej. Myślę jeszcze o bodziszku wspaniałym, mam 3 szt. Pomóżcie jeszcze w takiej kwestii - rozplanować te niebieskie kwiatkowe dodatki tak, żeby cały czas coś niebieskiego tam delikatnie kwitło. Na wiosnę mam tam żółte narcyzy i niebieskie szafirki, więc niejako wczesna wiosna nas nie interesuje. Co dalej? Bodziszek chyba spotka się kwitnieniem z przetacznikiem, tak?
Madżen, a jaki kolor jeżówek widzisz do tych róż?

Karolina, kocimiętki chyba nie mogę mieć, bo mnie ten zapach przyprawia o mdłości, no nie radzę sobie z nim. Błee... Zawsze jak plewię to mam problem. chyba, że będzie taka cudna jak u WIeloszki, to może wtedy się poświęcę. Na razie pozbywam się kocimiętki. Nie podoba mi się moja.

Mała Mi, godzę się z tym co mam, ale ciągle dążę do wersji ładniejszej Moje Red S. Wybarwiają się powoli od dwóch tygodni już. Ten na zdj. szybciej, ale ma mniej wilgoci niż ten drugi a to podobno ma wpływ na wybarwianie. Drugi powoli też zaczyna się kolorować.
____________________
Agnieszka Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej / Przedogródek Agniechy973
EwaG 20:57, 04 paź 2014


Dołączył: 18 maj 2011
Posty: 1089
popcarol napisał(a)
Ładna ta róża Kocimiętka? Bodziszek korzeniasty?
nie zabrałam się za pigwowce, strach mnie obleciał może jutro?

pozdrawiam!

Tylko nie bodziszek korzeniasty. To nie jest dobre towarzystwo dla róż (sprawdzone doświadczalnie - lubi raczej półcień, trzyma rosę, a wilgoć nie jest dobra dla róż = wolą przewiew). Także kocimiętka - trzeba ciąć po kwitnięciu aby dobrze wyglądała. Ja ciągle szukam towarzystwa dla podobnych w kolorze róż. Chciałabym mieć niską obwódkę. Niekoniecznie bukszpanową. Ostatnio eksperymentuję z czyściem wełnistym na pierwszym planie. Daję pod rozwagę.
____________________
Ewa ; Ogród Ewy G. ; blog http://www.ogrodyewy.pl/
agniecha973 21:03, 04 paź 2014


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 11946
Korzeniasty mam w innym miejscu, pod drzewami. Wiem, że ten nie pasuje. Kwiatki nieszczególne, ale to roślina z żelaza, do zadań specjalnych. Nigdy pod nią nie plewię

Czysciec kupiam wiosną i rozmnażam, rzeczywiście trzeba go tu rozważyć. Nie mam na niego innego pomysłu, a podoba mi się, więc zakodowuję.
____________________
Agnieszka Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej / Przedogródek Agniechy973
stychaz 11:00, 05 paź 2014


Dołączył: 18 wrz 2011
Posty: 2468
Mam czyściec przy kulach bukszpanowych. Dwie odmiany: zwykłą i Big Ears - zdecydowanie polecam tą drugą. Liście wielkie, pięknie wyglądają w masie.
____________________
Justyna - Wersja mini mini
butterfly 18:58, 05 paź 2014


Dołączył: 04 paź 2011
Posty: 3765
A big Ears widziałam w Wojsławicach - pooglądaj bo chyba ktos zdjecia zrobił
____________________
Beata - Marzenia i plany vs. rzeczywistość ####
Dasia 19:24, 05 paź 2014


Dołączył: 05 wrz 2011
Posty: 1004
A ja nie lubię czyśca. Kwiatki wg mnie brzydkie, reszta lubi się rozłazić i to dość szybko. Kiedyś w mamy ogrodzie regularnie go przycinałam, teraz nie mam na to czasu, więc nie mam czyśca
____________________
Biały domek pod lasem
agniecha973 09:28, 07 paź 2014


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 11946
Dziewczyny, widziałam zdj. czyśća Big Ears w wątku spotkaniowym, ale nie widzę różnicy tak po 1 zdj. Może Justyna pokaże oba na raz, żeby można było wychwycić różnicę? Ja nie miałam dopisku Big E. więc pewnie mam ten zwykły. Spróbuję, co mi szkodzi. Mam, rozrósł się, można wykorzystać. Najwyżej bez sentymentów się pozbędę, 1,50 za niego dałam
Dasia, kwiatków w nim też nie lubię, będę wycinać. Obadamy, zobaczymy jak się sprawdzi.
Dzięki.
____________________
Agnieszka Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej / Przedogródek Agniechy973
magnolia 09:43, 07 paź 2014


Dołączył: 22 lip 2011
Posty: 5624
a może 'uschniete' carexy bronze form, kanpniecie przetacznika ale niewysokiego ( u Finki mi sie podoba bardzo i podobno długo kwitnie)i ten czysciec ( błe- jego kwiatki ). Wtedy róża dominuje, w otoczeniu brązu i szarego , oraz małe plamy fioletowo- granatowe...
____________________
agniecha973 09:52, 07 paź 2014


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 11946
Marta, jak Ty to łądnie zawsze opiszesz ! Kapnięcie przetacznika, uschnięte brązy Jaki to przetacznik? Dasz radę go nazwać? Może mój pan z ryneczku będzie miał?
Teraz jeszcze proporcje tych kapnięć:
zakłądam, że róż będzie 7 szt. Ile do tego carexów i przetacznika?
Co w plecy? Tam są krzaczory typu biały bez, rośnie też na tyłach buk pospolity zielony.
____________________
Agnieszka Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej / Przedogródek Agniechy973
popcorn 09:59, 07 paź 2014


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Będzie pięknie, jak Magnolia tam widzi te plamki
Brązowego carexa za bardzo nie zacieniaj, u mnie im mniej ma słońca, tym marniejszy:/

pozdrawiam!
____________________
Mój nowy ogródek
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies